niedziela, 22 listopada 2020

Nie patrz - Marcel Moss

Nie patrz to moje pierwsze spotkanie z twórczością Marcela Mossa. Przeglądając zdjęcia na instagramie czytałam wiele pozytywnych opinii. Postanowiłam sama przekonać się i wyrobić sobie własne zdanie.

Ewa pracuje jako psychoteraputyka. Pewnego dnia dostaje wiadomość od swojej dawnej pacjentki, która szantażuje ją nagraniem video. 



Nie spodziewałam się, że książka tak bardzo mi się spodoba. Treść trzyma w napięciu od samego początku do końca. Akcja jest poprowadzona w sposób jaki najbardziej lubię - wartko, dynamicznie, bez zbędnych opisów. Autor stworzył niezwykle kontrowersyjne wątki, które całości tworzą przerażający thriller. Z każdą kolejną stroną czułam się coraz bardziej zaskoczona wyobraźnią autora, a zarazem byłam zaintrygowana tym, co wydarzy się dalej. 

Książka jest pełna tajemnic i mrocznego klimatu. Akcja opisywana jest głównie z perspektywy Ewy, Niny oraz Adama w narracji pierwszoosobowej. Początkowo historie bohaterów nie łączyły się w całość. Wraz z rozwojem akcji poszczególne wątki zaczęły się splatać, by stworzyć razem piorunującą opowieść.

Bohaterowie z perspektywy psychologicznej są świetnie wykreowani. Ich zachowania wstrząsają, wzbudzają momentami niesmak, czy też szokują.  Każda z na swój sposób jest zła.. Ich zawiłe, skomplikowane relacje są dziwne, a wręcz chore.

Bardzo żałuję, że nie miałam okazji czytać pierwszego tomu z trylogii hejterskiej, ale z pewnością to nadrobię. Nie patrz zdecydowanie mogę określić moim hitem czytelniczym 2020. Jest to mocny kryminał, który wywarł na mnie ogromne wrażenie! :D

sobota, 14 listopada 2020

Inspiracje prezentowe na mikołajki i święta - part 2

 Zbliża się grudzień, a wraz z nim mikołajki i święta. Niektórzy z Was zastanawiają się pewnie co, można kupić bliskim. W związku z tym, przygotowałam dla Was kilka propozycji. Podobny post pojawił się już na blogu w 2018 roku (można go zobaczyć tu). 

1. Kalendarz

Ja nie wyobrażam sobie życia bez kalendarza. Dla mnie jest zarówno forma pamiętnika i przypominajki,co się będzie działo w najbliższych dnia.
 Na rok 2020 zdecydowałam się na zakup  Planer taki jak TY od Gabrieli Gargaś. 
Zalety:
-bardzo dużo miejsca na moje własne zapiski
-można go zacząć prowadzić od dowolnego miesiąca

Z kolei Rok dobrych myśli używałam w 2017 roku. Kalendarz ten dostępny stacjonarnie praktycznie w każdej księgarni. Kolorowy, napawający optymizmem.

Niektórzy też sobie cenią kalendarze w małym formacie, które nie zajmują dużo miejsca.



2. Książki o tematyce świątecznej

Książki o tematyce świątecznej idealnie wprowadzą w klimat świąt. 
Na rynku wydawniczym jest masa książek o takiej tematyce. Ja polecam w wydaniu polskich autorów.







3. Dla fanów gatunku kryminał/sensacja/thriller

Dla fanów mocnych wrażeń idealnie sprawdzi dobry kryminał/thriller, np. te na zdjęciach obok.








4. Dla romantyczki

Mój ulubiony romans!

Jest to jedna z tych powieści, przez którą dosłownie się przepływa, a każdą kolejną strona czyta się za zapartym tchem. Treść nasycona jest gamą najróżniejszych emocji  zarówno tych pozytywnych tj. miłość, szczęście, radość oraz negatywnych - smutek, łzy, tęsknota.

Książkę spotkałam ostatnio w wydaniu kieszonkowym w biedronce za 9.99zł.





5. Inne dodatki dla książkoholika/ksiązkoholiczki


Na jesienno-zimowe wieczory idealnie sprawdzą się takie dodatki jak:

-kubek

-zestaw z herbatami

-kocyk

-zakładki

Czyli wszystko to, co umila czytanie. 

Zestawy z herbatami można spotkać w większych sklepach spożywczych. A z kolei przepiękne kocyki widziałam ostatnio w pepco.


6. Świeczki

Klimat zimowym wieczorom dodają wszelkie światełka -a idealnie sprawdzą zestawy z świeczkami, podstawki pod nie, lampki ledowe i inne. 









7. Piżama

Na długie wieczory sprawdzi się również piżama. Ja polecam ze sklepu: sinsay oraz z badshop.







źródło: https://www.sinsay.com/pl/pl/6074a-90m/6074a-90m-p13-pizama-k-2e-si


A Wy jakie pomysły macie na prezenty dla bliskich?

środa, 4 listopada 2020

Grzech zaniechania - Małgorzata Rogola

 

Po kilkumiesięcznej przerwie od serii z Agatą Górską i Sławkiem Tomczykiem, z ogromną radością sięgnęłam po piąty tom Grzech Zaniechania

Tym razem treść kręci się wokół dwóch śledztw. Jedno z nich powiązane jest z prywatnym życiem policjantki Agaty Górskiej, natomiast drugie dotyczy zwłok znalezionych w ośrodku terapeutycznym.



Książka zaczęła się w niezwykle intrygujący sposób. Pojawiło się wiele niewiadomych i  niełączących się wątków. Ja przepadłam od samego początku, treść niesamowicie mocno mnie pochłonęła, szczególnie fragmenty związane z główną bohaterką.

Podoba mi się pomysł na fabułę - śledztwa przeplatają się, dzięki temu akcja jest zacznie ciekawsza. Poza tym autorka, tak jak w poprzednich tomach poruszała problem społeczny, tym razem powiązany z dziećmi autystycznymi, zaburzeniami integracji sensorycznej.

Bardzo polubiłam duet Agata Górska i Sławek Tomczyk. Oboje mają silne charaktery, a takie cechy w kryminałach są wskazane. Bardzo cenie sobie odważne kobiece postacie. Poza głównymi bohaterami, moją uwagę, zwróciła również postać matki, której dziecko uczęszczało do ośrodka terapeutycznego. Postać została  świetnie wykreowana, jako matka nadmiernie opiekuńcza i kontrolująca. 

Nie jest to mocny i krwawy kryminał, aczkolwiek mimo to książką mi się podobała. Autorka łączy w treści zarówno wątki obyczajowe, jak i kryminalne, a ich proporcje są dobrze dobrane. Całość jest napisana lekko i płynnie  Finał łatwo przewidzieć, ale nie odebrało mi to radości czytania. 

Czytanie lektury uatrakcyjniłam sobie poprzez słuchanie piosenek w wymienionych w treści.  Miło wiedzieć i słyszeć, w jakiej muzyce gustuje Górska. 

Grzech  zaniechania jest moim ulubionym tomem z cyklu. Ja czytając książkę, spędziłam świetnie czas!

niedziela, 18 października 2020

Co jeszcze mogę dla Ciebie zrobić - Natalia Sońska

Pamiętam, gdy rok temu na bookstagramie Wydawnictwa Czwarta Strona, zobaczyłam stosik książek autorstwa Natalii Sońskiej, poczułam się oczarowana kolorami okładek. A jako okładkowa sroka, takie cukierkowe widoki, spodobały mi się. W pierwszej kolejności przeczytałam cykl (nie)miłosne, który miło wspominam. Z serią Jagodowa miłość miałam okazję zapoznać się już jakiś czas temu. Pierwszy tom wywarł na mnie pozytywne wrażenie, więc z ogromną radością wypożyczyłam z pobliskiej biblioteki kolejną część. 

Głównymi bohaterami są: Jagoda oraz Tomasz. Ona kobieta z z ogromną pasją, jaką są wypieki. Kocha swoją pracę, zaraża innych ludzi swoim optymizmem i pogodą ducha. W życiu osobistym trochę zagubiona, ale daje sobie radę. On bankowiec, przystojny, doświadczony przez życie.

Najmocniejszą stroną książki jest jej klimat. Słodkie ciasta, aromatyczne kawy tworzą niezwykle uroczą aurę. A w ponure jesienne dni, warto się przenieść tak przytulne miejsce, jakim jest kawiarnia Słodka. Wszelkie dylematy, problemy opisywane przez autorkę nabierają dzięki takiej otoczce, słodko - gorzkiego klimatu. 

Ludzie czasami sobie komplikują życie, o czym przekonali się Jagoda i Tomasz. Oboje są uparci, nie chcą ustąpić ze swojego zdania, narażając siebie wzajemnie na smutek i ból. Zachowują się jak para nastolatków, a nie ludzi dorosłych. Na szczęście, mają wsparcie w swoich bliskich, co jest dość ważne, kiedy życie rzuca kłody pod nogi.

Historia Jagody na tyle mnie zaciekawiła, że całość przeczytałam podczas jednego dnia. Na następny tom, niestety będę musiała jeszcze trochę poczekać. 

Autorka podsyciła treść zwrotami akcji, które potęgowały pozytywne wrażenia z lektury oraz dostarczały ogromną dawkę emocji. 

Całość oceniam na plus, czytając dobrze się bawiłam.




niedziela, 4 października 2020

W plątaninie uczuć - Gabriela Gargaś

Kocyk, hektolitry herbaty oraz książka, to mój ulubiony zestaw na pochmurne, jesienne dni. Potrzebowałam lektury, która pochłonie mnie do granic możliwości, nie pozwoli się od siebie oderwać na długie godziny a przy okazji choć trochę wzbudzi we mnie emocji. W związku z tym, zdecydowałam się na przeczytanie W plątaninie uczuć, Gabrieli Gargaś. 


"Przeglądamy się w męskich oczach niczym w lustrze. Tylko czasami jest to krzywe zwierciadło"

Głównymi bohaterkami powieści są: Dorota, Kalina oraz Hanna. Kobiety przyjaźnią się ze sobą. Każdą z nich jest na innym etapie życiowym. 

Dorota jest nieszczęśliwą mężatką, matką dwójki dzieci oraz tak zwaną kurą domową. Kalina żyje w niesformalizowanym związku, jednakże brakuje jej czułości i bliskości ze strony partnera. Z kolei Hanna - singielka po przejściach, robiąca karierę zawodową.

"W miłości(...) trzeba mieć pewność, że na tę drugą osobę możesz liczyć  bezgranicznie jej ufać. Możesz się zwierzyć, kiedy masz problem, lub pośmiać się do łez w chwilach największego szczęścia.

Myślę, że portrety głównych bohaterek są na tyle autentyczne, że można w nich odnaleźć kawałek siebie. Życie to nie bajka, niekoniecznie jest usłane różami. Każde przeciwności losu, zdecydowanie łatwiej jest przeżyć, mając wokół siebie prawdziwych przyjaciół. 

Treść wzbudza ogromną lawinę emocji, zarówno takich jak smutek, cierpienie, oraz radość i szczęście. Pojawiają się łzy, ale uśmiech też. 

Wszelkie dylematy i rozterki są nieodłącznymi elementami życia. Opisy przeżyć głównych bohaterek są niezwykle prawdziwe. Łatwo się wczuć w sytuację kobiet.

"Ludzie tak naprawdę tęsknią za spontanicznością, dotykiem, uczuciem. Pozamykali swoje uczucia w sejfach obojętności. Boją się odrzucenia. Lepiej im patrzeć w szklany monitor niż twarz drugiego człowieka."

Z książki można wynieść bardzo życiową lekcje - warto, żyć tak, jakby każdy dzień miałby być tym ostatnim. Warto zawalczyć o swoje szczęście. 

"Najgorszym rodzajem samotności jest samotność przeżywana we dwoje. Kiedy wiesz, obok ciebie jest drugie ciało, drugie bijące serce, druga dusza. A mimo to zamiast czuć ciepło, oboje kostniejecie przy sobie zimna.

sobota, 26 września 2020

Propozycje czytelnicze na długie, jesienne wieczory

 Pogoda za oknem nie zachwyca, więc moim ulubionym zestawem jest książka, kocyk oraz kawa bądź herbata. Jesień kojarzy mi się z melancholią, aczkolwiek pojawią się też dni pogodniejsze. 


1. Harry Potter J.KRowling dowolna część albo najlepiej wszystkie!

Myślę, że po ciężkim dniu w szkole, w pracy itp. książką, która pozwoli oderwać się od rzeczywistości jest Harry Potter.  Mimo, że nie mam jedenastu lat i wszystkie części czytałam wiele razy, to w wolnej chwili, lubię choć na moment powrócić do szkoły magii. A pierwsza część, czyli Kamień Filozoficzny jest jedną z najbardziej magicznych części.








2. Dziennik Singielki - Małgorzata Mroczkowska

A na jesienną chandrę polecam Dziennik Singielki - Małgorzaty Mroczkowskiej. Ja czytałam tę książkę, rok temu jesienią. 
Autorka pół żartem, pół serio obrazuje życie singielek. Perypetie głównej bohaterki są zabawne i mają swój urok. Czytając tę książkę, uśmiech nie schodził mi z twarzy.






3. Pośród żółtych płatków róż - Gabriela Gargaś

Pośród żółtych płatków róż to kolejna książką, którą czytałam w zeszłym roku jesienią. 
Autorka pokazuje czytelnikowi wszystkie kolory życia, poprzez losy bohaterów. Jesień jest właśnie taka wielokolorowa jak proza ludzkiego życia. 
Jest to jedna z tych książek, która wzruszy, poruszy, wywoła gamę najróżniejszych emocji. 







4. Wędrowne Ptaki -Karolina Wilczyńska

Myślę, ze cykl Rok na kwiatowej, niektórym z Was jest znany.
Typowo jesienna lektura, za równo okładka jak i tytuł kojarzą z tą porą roku.
W wykreowanych bohaterkach można odnaleźć kawałek siebie, a ich losy są pełne zarówno blasków jak i cieni. 









5. A może dłuższa seria w kryminalnym klimacie?

Seria z Wiktorem Forstem, idealnie sprawdzi się podczas długich, jesiennych wieczorów. Gwarantuje Wam ogromną dawkę adrenaliny oraz wiele mocnych wrażeń czytelniczych.






A Wy, jakie książki możecie mi polecić na na jesienne wieczory?



niedziela, 20 września 2020

Precedens - Remigiusz Mróz

 Po każdy kolejny tom cyklu z Joanną Chyłką na czele, sięgam z ogromną przyjemnością. Jak zwykle ciekawa i zaintrygowana, w pierwszej wolnej chwili przeczytałam Precedens.  Śmiało stwierdzam, że jest to jedna z lepszych części z duetem ulubionych prawników.

W środku nocy Joanna dostaje telefon od jednej z najbardziej popularnych aktorek. Kobieta twierdzi, że zamierza popełnić zabójstwo doskonałe, a swój czyn będzie transmitować na żywo na facebooku. Ponadto, gwiazda telewizyjna chce, aby Chyłka podjęła się obrony jej sprawy. 

Tym razem szczególnie mocno zainteresowała mnie sprawa zbrodni doskonałej. Przez tyle tomów wiele się wydarzyło, jednakże autor i tak wymyślił coś nowego, o czym nie miałam okazji czytać na łamach literatury .Często, podczas lektury poprzednich tomów sprawa prowadzona przez prawników, odbiegała w tło. W przypadku tej książki, wysuwa się ona na pierwszy plan, a wszelkie dodatki obyczajowe są zgrabnie wplecione w całość.  Z ogromną ciekawością obserwowałam działania aktorki i muszę szczerze przyznać, że jest równie ciekawą osobowością, jak znany z poprzednich tomów Piotr Langer. A może nawet niektórych sytuacjach, bardziej go przebija.  

Standardowo, humor Chyłce dopisuje. Nawet mama pytała mnie , z czego tak się śmieje. O relacji Chyłka i Zordon plotkuje cała kancelaria. A na jakim oni są etapie dowiecie się, czytając Precedens.  Aby nie było nudno, wiele dzieje w życiu Kormaka oraz Anki, jak i całej firmy Żelazny & Mcvay. 

Precedens jest jedna z tych książek, którą bardzo trudno odłożyć na półke, jeśli nie przeczytało się całej. Akcja porywa czytelnika, a całość wywarła na mnie piorunujące wrażenie. Polecam, na pewno się nie zawiedziecie. 

sobota, 12 września 2020

Zanim zniknę - Ania Dąbrowska

Gdy wybieram książki bibliotece, oprócz twórczości znanych i lubianych autorów, staram się odkryć coś nowego. W związku z tym, w  stosie ostatnio wypożyczonych powieści, znalazła się książka Anny Dąbrowskiej Zanim zniknę. 

Główną bohaterką powieści jest osiemnastoletnia Wiktoria.  Po śmierci ojca, dziewczyna czuje się załamana a na dodatek przeprowadza wraz z matką i jej partnerem na drugi koniec Polski, gdzie czeka na nią nowa szkoła.  Nastolatce trudno pogodzić się z faktem, że jej tata nie żyje. 

Wśród młodzieżowych książek Zanim zniknę to prawdziwa literacka perełka, nie tylko dla nastolatków, ale również dla ich ich rodziców. Losy Wiktorii zostały przedstawione w narracji pierwszoosobowej, co pozwala odczuć emocje bohaterki i zrozumieć sytuację w jakiej się znalazła. Śmierć jednego z rodziców, pozostawia piętno na psychice dziecka. Dziewczynie trudno było pogodzić się z otaczającą rzeczywistością, a sytuacja została jeszcze bardziej skomplikowana przez wyprowadzkę do Gdańska wraz nowym partnerem matki. 

Dziewczyna początkowo buntuje się i sprawie matce przykrość swoim zachowaniem. Pierwsze dni w szkole nie nalezą do najłatwiejszych. Wiktoria poznaje dwóch różnych chłopców Maksa oraz Syriusza. Pierwszy z nich imprezuje, pije alkohol, bierze narkotyki, a drugi jest dobry, pomocny, uczynny.  Wiktoria poznaje dwa dwa odmienne światy. 

Od samego początku książka jest pełna emocji, które przeżywała nastolatka. Początek wejścia w dorosłe życie był dla nastolatki bardzo trudny i smutny. Dziewczyna czuła się niezrozumiana przez rodzicielkę, sama również nie potrafiła się wczuć się w sytuację matki. Treść jest pełna bólu, cierpienia, goryczy, aczkolwiek zdarzają się też szczęśliwe chwile.

Książka zawiera w sobie wątek paranormalny, który nieco uatrakcyjnił całość. Piszę to z czystym sercem, bo przeważnie takie elementy w lekturach nie podobają mi się. W tym przypadku autorka delikatnie urozmaiciła treść. Poza tym, pisarka również wplotła w całość cytaty z Małego Księcia, które idealnie wpisywały w życie głównej bohaterki. 

Na jesienne, długie wieczory polecam książkę Anny Dąbrowskiej Zanim zniknę! :)


niedziela, 6 września 2020

Mój ukochany wróg - Karolina Głogowska

 "(...) Ale to fatalne uczucie, kiedy podejmujesz jedną z ważniejszych decyzji w swoim życiu i prawie natychmiast okazuje się, że to było najgorsze, co mogłeś zrobić."

Jakiś czas temu książka Mój ukochany wróg była popularna w Internecie. Po zapoznaniu się ze z recenzjami, bardzo chciałam przeczytać ten tytuł. Zaintrygowała mnie postać głównego bohatera. Gdy nadarzyła świetna okazja, pozycja ta zasiliła moją biblioteczkę. 

Mój ukochany wróg przykuwa uwagę samą okładką. A gdy tylko zaczęłam czytać, nie mogłam oderwać się od lektury.  Autorka przedstawiła historię trzech kobiet - Niki, Wioletty, Ady. Punktem wspólnym tych opowieści jest Jonasz.  Mężczyzna błyszczy w tłumie, z łatwością zjednuje sobie sympatię kobiet. Potrafi je oczarować, a następnie zmanipulować do swoich celów. 

Najmocniejszą stroną książki jest kreacja Jonasza. Autorka pokazała czytelnikowi sposób działania psychopaty, który nie jest przypadkowy.  Począwszy od doboru ofiar - najczęściej są to kobiety, które po przejściach, mocno angażują się w związek. Cechują się wyrozumiałością, lojalnością, empatycznością.  Psychopata wabi swoją ofiarę między innymi poprzez grę słów, pozorne zainteresowanie. Stopniowo kontroluje emocje swojej wybranki. Chce być dla niej najważniejszy, a gdy udaje mu się osiągnąć cel, znajduje sobie nową ofiarę. 

Pomimo tego, że przytoczone historie są do siebie podobne, to i tak w pewnych momentach pojawił się element zaskoczenia, który ubarwiał treść. Autorka ujęła problem w intrygujący sposób, tak że oderwanie się od lektury było czymś niemożliwym. Czytając, miałam poczucie, że to samo może spotkać mnie. 

Książka jest przestrogą dla wszystkich kobiet. Nigdy nie wiadomo, kiedy na naszej drodze pojawi się psychopata. Warto dwa razy się zastanowić, zanim wpuścimy kogoś do swojego życia.

Mój ukochany wróg to pozycja godna polecenia. 

wtorek, 1 września 2020

Sfora - Przemysław Piotrowski

 Piętno Przemysława Piotrkowskiego bardzo mnie zachwyciło. Gdy na rynku wydawniczym pojawiła się Sfora, nie zwlekając długo, sięgnęłam po nią. 

W lesie zostaje odnaleziona ludzka ręka, a podobnym czasie ginie zakonnica. Krążą też pogłoski o grasującym w okolicy wilkołaku. Taki zarys fabuły wystarczył, aby pobudzić moje zainteresowanie książką. Zaczęło się przerażająco i zostało tak do końca. Fabuła również ściśle nawiązuje do wydarzeń z poprzedniego tomu, dlatego warto czytać po kolei.

Największym plusem jest mega wciągająca, porywająca fabuła. Sfora to jest jedna z tych książek, która pochłania do granic możliwości i nie pozwala się od siebie oderwać na długie godziny. Napięcia nie brakuje. Adrenalina rośnie z każdą kolejną przeczytaną stroną.

Oprócz dobrze zbudowanego napięcia, autor rewelacyjnie wykreował klimat książki, gdzie strach jest nieodłącznym elementem.  W ciemnym zaułkach zwykły trzask gałęzi może wywołać dreszcze, a co dopiero wycie wilków. 

Postać mordercy również została świetnie wykreowana. Począwszy od jego wyglądu, który wzbudza zarazem strach i niesmak. Przez jego zachowanie, które przeraża. Po raz pierwszy spotkałam się z tak wykreowanym psychopatą w świecie literackim. 

Po przeczytaniu całości stwierdziłam, że Sfora spełniła wszelkie moje oczekiwania. Na dodatek,aby było bardziej ciekawie, autor na końcu zamieścił mały przedsmak wprowadzający do trzeciego tomu z Igorem Brudnym. 

Uwielbiam całym sercem kryminały, które mrożą krew w żyłach. Gdzie akcja prowadzona jest wartko i dynamicznie, a treść pochłania mnie w maksymalny sposób. Tak było w przypadku Sfory.  Jest to jedna z lepszych książek przeczytanych w tym roku. 




niedziela, 23 sierpnia 2020

Jedyne Dziecko - Sarah A. Denzil

Przy ostatniej wizycie bibliotece moją uwagę zwróciła książka Sarah. A. Denzil Jedyne dziecko. Gdy przeczytałam opis z okładki, poczułam się zaintrygowana. Poza tym, przez ostatnie kilka miesięcy moje zainteresowania czytelnicze kręciły się wokół polskich autorów, dlatego też dla odmiany postanowiłam nadrabiać twórczość zagranicznych pisarzy. 

Pozornie idealne życie głównej bohaterki Kat Cavanaugh rozpada się w momencie gdy, jej córka zmarła. Według policji dziewczyna popełniła samobójstwa. Jednakże matka sądzi inaczej. Kobieta chcąc dowiedzieć, co się stało z jej dzieckiem, prowadzi prywatne śledztwo.

Od pierwszych stron mocno wyczuwalny jest klimat mroku i tajemnicy. Sekrety dotyczą zarówno rodziny jak i znajomych zmarłej dziewczyny.  Akcja początkowo przebiega w wolnym tempie, a napięcie budowane jest stopniowo. 
Mocna stroną książki jest socjopatyczna kreacja matki. Kat nie miała łatwego dzieciństwa. A demony przeszłości nie pozwalają o sobie zapomnieć w dorosłym życiu. Autorka szczegółowo opisała sposób zachowania głównej bohaterki, jej relacje z córką oraz z mężem. Dzięki narracji pierwszoosobowej, miałam okazję wczuć się postać Kat.. Jedną jej z charakterystycznych cech jest brak okazywania emocji nawet przy traumatycznych wydarzeniach.
W pewnym momencie akcja w końcu nabrała rozpędu. Zrobiła się bardziej ciekawa i dynamiczna. Dlatego też ostatnie ok 150 stron czytałam z zapartym tchem.  Zakończenie zaskoczyło mnie.
W moim odczuciu autorka bardziej skupiła się na psychologicznej stronie fabuły.  Pod kątem kreacji głównej postaci niczego mi nie brakuje. Aczkolwiek wolę thrillery znacznie większą dawką adrenaliny.

poniedziałek, 17 sierpnia 2020

Dotyk słońca - Karolina Wilczyńska

 Z mieszkańcami ulicy  kwiatowej miałam okazję już się poznać kilka miesięcy temu podczas lektury Zamarzniętych serc. Książka podobała mi się, dlatego też gdy w pobliskiej bibliotece zobaczyłam następny tom, z ogromną radością go wypożyczyłam.


Dotyk słońca jest trzecim tomem cyklu rok na kwiatowej. Opowiada o losach Liliany, Róży, Malwiny oraz Wioletty. Każda z kobiet zmaga się z innymi problemami.  Róża jest nauczycielką języka angielskiego w szkole. Z charakteru przypomina niepoprawną romantyczkę,wierzącą w bajkową miłość. Cechuje się dziecięcą naiwnością i wiarą w ludzi.  Wioleta jest młodą, energiczną matką. Aktualnie nie pracuje, ponieważ zajmuje się dziećmi. Malwina prowadzi wspólnie z partnerem firmę. Ciężką   pracą osiąga sukces. Z kolei Liliana po wydarzeniach z poprzedniego tomu, stara się żyć jak najlepiej potrafi i być perfekcyjna we wszystkich dziedzinach życia. Najbardziej polubiłam ostatnią z wymienionych kobiet za jej silny i twardy charakter. Za to potrafii poradzić sobie z każdym problem.  Natomiast najbardziej utożsamiam się z Różą, bo też mam w sobie coś z romantyczki.

Autorka pokazuje czytelnikowi czym jest prawdziwa przyjaźń. Zdecydowanie łatwiej poradzić sobie z każdym problem mając wokół siebie życzliwych ludzi. Każda z wymienionych kobiet jest inna, ale mimo to z łatwością dogadują się ze sobą. Zawsze mogą liczyć na siebie. 

Podoba mi się forma narracji, która jest nieco urozmaicona. Historię poznajemy z czterech różnych perspektyw, które wzajemnie się uzupełniają. Jednakże w tym tomie pierwsze skrzypce gra Róża i to jej problemom poświęcona jest większa część książki. 

Całość odbieram w pozytywny sposób. Autorka pisze lekko i przyjemnie. W oderwaniu od codzienności książka sprawdzi się idealnie. A kto wie, może w postaciach wykreowanych przez autorkę odnajdziecie kawałek siebie?

Polecam! :))






środa, 12 sierpnia 2020

Nie czyń drugiemu - Vladimir Wolff

Nie czyń drugiemu jest to moje pierwsze spotkanie z twórczością Vladimira Wolffa. 

Akcja książki rozgrywa się nad morzem - w Międzyzdrojach oraz w Świnoujściu. Główny bohater prokurator Rafał Adamski spędza wieczór w towarzystwie swojego kolegi ze szkolnych lat oraz dwóch uroczych dam. Następnego dnia, mężczyzna budzi się i okazuje się, że nie wiele pamięta z poprzedniej nocy. W podobnym czasie spokój mieszkańców nadmorskiej miejscowości został zakłócony przez brutalne morderstwo młodej kobiety. Sprawą zajmuje się Adamski. . Szybko okazuje się, że sprawa ma drugie dno, a życie głównego bohatera znacznie się komplikuje. 



Podoba mi się, że akcja książki jest złożona. To, nie tylko śmierć jednej z bohaterek, ale również świat, w którym nieczyste interesy, malwersacje oraz manipulacje są na porządku dziennym. Ludzie aby zdobyć fortunę są w stanie zrobić wszystko. Tak naprawdę nie wiadomo, komu można zaufać. 

"W moim wieku zrozumiesz, że dopiero forsa daje prawdziwe szczęście, a nie kobiety."

Prokurator Rafał Adamski to taki wieczny kawaler, który po godzinach pracy myśli o kobietach i imprezach. Aż do pewnej letniej nocy jego życie było sielankowe.Bohater nie wzbudza sympatii, aczkolwiek jego postać została świetnie wykreowana. Swoim pochodzeniem, cechami charakteru idealnie pasuje do całości książki.

Lekturę pochłania się w ekspresowym tempie. Trudno oderwać się od treści, w której intryga goni intrygę. Losy głównego bohatera na tyle mocno mnie zainteresowały, że byłam ciekawa, kto i dlaczego tak mocno skomplikował mu życie i jaki ma to związek z morderstwem.
Całość w mojej ocenie jest logiczna i spójna, momentami nieco zaskakująca. Krótkie rozdziały sprzyjają czytaniu. 

Gorąco polecam miłośnikom kryminałów i sensacji! Ja się nie zawiodłam.  


wtorek, 4 sierpnia 2020

Nora - Katarzyna Puzyńska

Lipowo to jeden z moich ulubionych cykli literackich. Po każdy kolejny tom sięgam z ogromną przyjemnością. Ostatnio przeczytałam Norę – dziewiąty tom serii. 


Tym razem policjanci zajmują się zaginięciem 19letniej Bereniki. Nastolatce zdarzyły podobne wybryki.  Dziewczyna uczęszczała do prywatnej szkoły. Równoległe Weronika Nowakowska  prowadzi prywatne śledztwo w sprawie zagadkowej śmierci Valentine Blue – pacjentki szpitala psychiatrycznego.

Tak jak w każdym poprzednim tomie, akcja powieści jest niesamowicie zagmatwana i poplątana. Mnogość wątków i postaci sprawia, że można się pogubić. Ku mojemu szczęściu na początku książki została wyodrębniona lista postaci, co znacznie ułatwia odbiór treści. Tak skonstruowana intryga wymaga nieco większej uwagi i skupienia, bo dzieje się naprawdę dużo.  Co kilka stron wychodzą na jaw nowe fakty, które komplikują śledztwo. Krąg podejrzanych powiększa się – autorka z powodzeniem wyprowadziła mnie w pole. Rozwiązania intrygi kryminalnej nie sposób przewidzieć. Wielkie uznanie dla autorki za mega wysoką rozwiniętą kreatywność i pomysłowość.

W życiu prywatnym u bohaterów znanych z poprzednich tomów wiele się dzieje. Pojawia się dużo emocji, zazdrości oraz zawirowań miłosnych. Jest to całkiem miła odskocznia obok prowadzonego śledztwa. 

Całość przeczytałam w szybkim czasie, pomimo wielkiej objętości. Trudno się oderwać od lektury, kiedy tyle się dzieje. 

Nie mogę się doczekać, aż przeczytam dziesiąty tom! J Ja zdecydowanie nie zawiodłam się.  Norę polecam miłośnikom skandynawskich kryminałów. 


niedziela, 26 lipca 2020

Dom lalek - Edyta Świętek

Ostatnio sporym zainteresowaniem cieszą się książki Edyty Świętek. Byłam niesamowicie ciekawa twórczości autorki, dlatego też zdecydowałam się przeczytać Dom Lalek. Zarówno tytuł, jak i okładka przyciągnęły mój wzrok. Gdy nadarzyła się wolna chwila, sięgnęłam po lekturę.

Główna bohaterka na masce swojego samochodu znajduje lalkę.  I taki zarys fabuły wystarczył, aby wzbudzić moje zainteresowanie. 



 Anita, pomimo młodego wieku niesie za sobą bagaż trudnych doświadczeń. Dzieciństwo kojarzy z prześladowaniami ze strony rówieśników, ale również w domu rodzinnym jako dziecko dziewczyna była spychana na dalszy plan.  Dziecięce lata wpłynęły na dorosłe życie postaci. Kobieta cechuje niskim poczuciem własnej wartości, brakiem wiary w siebie. Gdy poznaje mężczyznę, który opiekuje się nią, jej świat nabiera kolorowych barw. Poza tym, zawodowo świetnie się spisuje jako trenerka fitnessu, w wolnych chwilach czyta książki.

Przede wszystkim, doceniam za napięcie towarzyszące czytaniu. Bardzo lubię, gdy tego typu książki mają w sobie tajemnice i niepewność towarzyszącą do ostatnich stron. Taki zabieg ubarwia akcję. Poza tym, cenię sobie portrety psychologiczne postaci, a w tym przypadku są dobrze wykreowane. Anita, jako mniej kochane dziecko pragnie miłości. Gdy pojawia się pozornie dobra partia na horyzoncie, kobieta zakochuje się. Jej naiwność i łatwowierność denerwowała mnie trochę.  Z kolei Mikołaj to jedna z najbardziej nietypowych postaci książkowych. Psychopatyczny manipulant, grający na emocjach, uwielbiający kobiety bez własnego zdania. Więcej nie zdradzę :D Finalnie zachowanie postaci ogromnie mnie zadziwiło. 

Autorka pokazuje na przykładzie historii Anity, jak łatwo tak zagubioną osobą manipulować. Za odrobinę miłości, główna bohaterka była w stanie zmienić cały swój świat. 
Poza wątkiem miłosnym pisarka porusza także motyw dziecka z Aspergerem. W moim odczuciu kluczowe cechy takiej osoby zostały ukazane, szczególnie w środowisku rodzinnym.

Dom Lalek Edyty Świętek to pozycja warta. Swoją fabułą wyróżnia się na rynku wydawniczym. Zakończenie zaskakuje. Czyta się lekko i przyjemnie. 




środa, 15 lipca 2020

Rana - Wojciech Chmielarz

Po przeczytaniu Wyrwy, postanowiłam sięgnąć po inne książki Wojciecha Chmielarza. Czytałam pozytywne opinie  o Ranie, dlatego też postanowiłam sama sprawdzić czy ja również zachwycę się książką.




Pierwszym ogromnym plusem książki jest fabuła. Treść opowiada o losach wybranych nauczycielek oraz uczniów z prywatnej szkoły w Warszawie na czele z panią dyrektor. Szkoła to nie tylko nauka, to przede wszystkim społeczność osób, pochodzących z różnych środowisk rodzinnych, tworzących razem złożoną całość. 
Ściśle z fabułą wiążą liczne problemy społeczne, na które autor zwrócił uwagę, takie jak: niesprawiedliwość ocenianiu, faworyzacja ze względu na pochodzenie społeczne, funkcjonowanie rodziny, przemoc, alkoholizm, samotność i inne.  Autor przedstawia historie kilku postaci - pełne bólu i ciemnej strony ludzkiego życia. Pisarz poprzez kreacje wszystkich postaci pokazał, że zło w drzemie każdym człowieku i w sytuacjach trudnych może się ujawnić. 
Akcja biegnie w zawrotnie szybkim tempie, rozwinięta jest zarówno pod kątem psychologicznym, jak i kryminalnym, z dodatkiem nuty miłości. Proporcje są idealnie wyważone. Treść wzbudza emocje i wstrząsa czytelnikiem. dogłębnie. Zło w książce czai się na każdym roku. To zadziwiające, ile krzywd i ran może jeden człowiek wyrządzić drugiemu. 
Zagadka kryminalna została poprowadzona świetnie - na tyle dobrze, że finału nie przewidziałam. 

Jestem na tak, gorąco polecam! 

środa, 8 lipca 2020

Obserwatorka - Alicja Sinicka

Sytuacja panująca w kraju, sprawia że ze wszelkimi nowościami książkowymi tego roku mogę być bieżąco. Przeglądając bookstagramy oraz blogi, moją uwagę zwróciła Obserwatorka - Alicji Sinickiej. Zaciekawiona oraz zaintrygowana, zdecydowałam się przeczytać wyżej wymienioną książkę. Jest to moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki, słynnej Stażystki nie miałam okazji przeczytać.



Głównymi bohaterami są Iza i Arek. Wymienione postacie przyjaźniły się ze sobą w dzieciństwie, mimo tego że pochodzą z dwóch różnych światów.  Kobieta wychowywała się w patologicznej, biednej rodzinie. Natomiast mężczyzna pochodzi, z dobrze prosperującego domu. W pewnym momencie drogi przyjaciół się rozchodzą, aż do chwili w której Izabela została pobita i wylądowała w szpitalu, w którym pracuje Arkadiusz.

"Strach wkracza w naszą intymność i zbiera nam coraz więcej radości życia."

Najbardziej podobało mi się stworzenie klimatu mroku. Rozważania głównej bohaterki sprzyjają aurze strachu. Iza analizuje to się dzieje w życiu jej i Arka. Pojawia się wiele niewiadomych i niewyjaśnionych sytuacji. Autorka zręcznie manipuluje czytelnikiem, tak aby skutecznie wyprowadzić go w pole. Tajemnice, sekrety pojawiają się na każdym kroku. Nagła śmierć poprzedniej partnerki Arka, białe róże zostawiane pod drzwiami, nietypowe posty na facebooboku...Wszyscy bohaterowie wydają się podejrzani, począwszy od lekarza, jego matki, rodziców Izy i innych mieszkańców Oławy.
Pisarka stopniowo buduje napięcie, tak że ostatnie 100 stron czytałam z zapartym tchem. A finał zdecydowanie wbił  w fotel i ogromnie mnie zaskoczył. Tytułowa obserwatorka, jest bardzo dobrze wykreowana - a jej niezdrowa determinacja w dążeniu do zrealizowania własnych celów jest przerażająca. 

Obserwatorka to świetny thriller psychologiczny, ukazujący mroczne oblicze człowieka. 







piątek, 3 lipca 2020

Cuda i Cudeńka - Agnieszka Olejnik

Twórczością Agnieszki Olejnik zachwycałam się na początku tego roku, dlatego z wielkim zainteresowaniem śledziłam księgarnie internetowe w poszukiwanej super okazji do zakupienia innej książki spod pióra autorki.  W dobrej i korzystnej cenie znalazłam Cuda i Cudeńka, na stronie dedalus.pl. W ten sam dzień, gdy odebrałam przesyłkę z paczkomatu, zaczęłam czytać wyżej wymieniony tytuł.

Główną bohaterką jest 26letnia Helena, z wykształcenia nauczycielka edukacji wczesnoszkolnej. Dziewczyna, ze względu na utratę pracy, postanawia zająć się chorą babcią. Z dnia na dzień przeprowadza z wioski do małego miasteczka. Młoda kobieta szybko adaptuje się do nowych warunków - nawiązuje nowe znajomości, poznaje tajemnice mieszkańców kamienicy.



Autorka wykreowała wśród mieszkańców kamienicy wiele różnorodnych i barwnych postaci, na czele z główną bohaterką. Lena jest pełną optymizmu dziewczyną, chętnie pomaga innym ludziom. Zjednuje sobie sympatię mieszkańców oraz czytelników dobrym sercem i pogodą ducha. Nowa mieszkanka wprowadza w życie sąsiadów promyk słońca, co pozytywnie wpływa na całą społeczność lokalną.  Bohaterka zyskała moją sympatię. 
Autorka poprzez dzięki dużej liczbie bohaterów, poruszyła całą gamę problemów, które mogą spotkać człowieka. Począwszy od samotności, braku miłości i bliskości., kłopotów. w małżeństwie i w rodzinie. Autorka podkreśla, że nawet w obliczu trudnej sytuacji, zaświeci słońce. A życie człowieka powinno być urozmaicone przez interakcje międzyludzkie oraz pasje. 
Super klimatu książce dodawały tajemnice i sekrety babci, które nawet po przeczytaniu całości są niewyjaśnione. Nie mogę doczekać, kiedy przeczytam następną cześć.
 
Polecam, miłośnikom lekkich obyczajówek. 


piątek, 26 czerwca 2020

Strach, który powraca - Magda Stachula


Wyobraźcie sobie sytuację, w której pewnego słonecznego dnia otrzymujecie niespodziewaną anonimową przesyłkę z zaskakującą zawartością w środku np. o kilka rozmiarów za duży komplet bielizny. Ja poczułabym się niesamowicie zaskoczona, zadziwiona, ale także lekko przerażona. Taka niespodzianka spotkała Anitę – główną bohaterkę książki Magdy Stachuli Strach, który powraca.



Od wydarzeń z Idealnej mija kilka lat. Anita oraz Adam są rodzicami trzyletniej Amelki, mieszkają na obrzeżach Krakowa. Żona opiekuje się córką w domu, maż pracuje na wysokim stanowisku w firmie.

Niewątpliwie mocną stroną książki są świetnie wykreowane postacie. Dzięki narracji pierwszoosobowej, wczułam zarówno w sytuację Anity, Adama, Niezapominajki oraz Eryka. Poznałam ich motywy postępowania, problemy, smutki oraz radości.  Bohaterowie są wyraziści, a ich struktura psychologiczna jest dobrze zarysowana. Niezapominajka najbardziej intryguje i zadziwia swoimi czynami. Z kolei poprzez postacie Anity i Adama autorka podkreśla do czego prowadzi brak wzajemnego wsparcia, sekrety i kłamstwa.

Książka bardzo mi się podobała. Treść od pierwszej strony porwała mnie w wir wydarzeń. Autorka podsycała moją ciekawość wartką, dynamiczną, pełną napięcia akcją. Krótkie rozdziały pisane z czterech perspektyw, strach przed potencjalnym zagrożeniem oraz obsesja na punkcie drugiej osoby tworzyły razem aurę mroku. Cenię sobie taki klimat w thrillerach. Od samego początku próbowałam odgadnąć, kto kryje się za tajemniczą postacią Niezapominajki, jakie będzie zakończenie. Pisarka myliła tropy, wprowadzała zwroty akcji nasączone ogromną dawką adrenaliny. Finału nieudało mi się przewidzieć. A po takim zakończeniu liczę na więcej.

Strach, który powraca to jeden z lepszych thrillerów, który czytałam w tym roku. Jednym słowem – sztos! Książka wciąga od samego początku i nie pozwala się od siebie oderwać do samego końca.

Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu Znak Literanova oraz portalowi lubimyczytac.pl 

czwartek, 18 czerwca 2020

Zostań ile chcesz - Anna H. Niemczynow

Czerwiec postanowiłam rozpocząć od klimatów romantycznych. Pierwszą książką, którą przeczytałam w całości to Zostań ile chcesz Anny H. Niemczynow. Jest to moje drugie spotkanie z twórczością autorki. Po pierwszym miałam mieszane odczucia, byłam ciekawa jak będzie tym razem.


Głównymi bohaterami są Alicja oraz Maciej. Kobieta rozstała się z poprzednim partnerem, ma jedną córkę oraz pracuje jako urzędniczka i trenerka fitness. Na zewnątrz wydaje się silna i odważna, lecz w wewnątrz czuje się samotna. Z kolei Maciej - po rozwodzie, próbuje odnaleźć swoje własne szczęście poprzez portale randkowe.

Najbardziej podobało mi się ukazanie roli portali randkowych w współczesnym świecie. Autorka podkreśliła, w jakim celu niektórzy korzystają z tego typu serwisów. Właściwie wśród setek użytkowników, znajdzie się tylko jedna perełka, która może porwać serce. Poza tym, po trudnych doświadczeniach życiowych, nie jest łatwo, zaufać drugiej osobie. Potrzeba czasu, cierpliwości, aby na nowo, otworzyć się na miłość. W dzisiejszych czasach, jednym ze sposobów na poznanie drugiej połówki jest Internet, niezależnie od wieku. 

Książka jest pisana z perspektywy Alicji oraz Macieja. Czyta się ją lekko i przyjemnie, momentami z uśmiechem na twarzy. Powieść daje nadzieje na lepsze jutro. Pokazuje, że na miłość nigdy nie jest za późno. Chwilami główna bohaterka zachowywała się, jak rozwydrzona księżniczka. Nieświadomie utrudniała sobie drogę do szczęścia, które miała na wyciągnięcie ręki. Z kolei Maciej wykazywał się ogromną dawką cierpliwości i zrozumienia w stosunku do swojej wybranki. Nie poddał się, walczył do samego końca.Czytając, miałam wrażenie, że poprzednia książka autorki, bardziej trafiła w moje gusta czytelnicze. W tym przypadku zabrakło mi większej dawki emocji. 

Zostań jeśli chcesz to opowieść o drodze do własnego szczęścia, która może umilić wolne popołudnie.


piątek, 12 czerwca 2020

Wyrwa - Wojciech Chmielarz

Wyrwa to moje drugie spotkanie z twórczością Wojciecha Chmielarza. Pierwsze, z tego co pamiętam było udane, więc liczyłam na to, że tym razem też tak będzie. 
Gdy w zapowiedziach pojawia się informacja o nowej książce autora, wiedziałam, że będę chciała ją przeczytać. Fabuła wzbudziła moje zainteresowanie. 

"Rodzice powinni umierać późno. Wtedy, kiedy już są starzy. Wtedy kiedy wszyscy są już na to gotowi. (...)Nie gwałtownie. Nie wtedy, kiedy nikt się tego nie spodziewa. Nie w momencie, gdy ich odejście oznajmia lekko przejęty obcy głos w słuchawce aparatu."



Autor podjął się trudnego tematu, jakim jest nagła śmierć żony. Ogromne przeżycia głównego bohatera zostały oplecione tajemnicami zmarłej partnerki.
Pomimo tego, że początek książki wydawał się dość schematyczny, treść zainteresowała mnie w ogromnym stopniu. Dzięki narracji pierwszoosobowej mogłam się wczuć w sytuacje postaci. Pogrzeb bardzo bliskiej osoby to jedno z najbardziej przykrych wydarzeń w życiu człowieka. Śmiało mogę stwierdzić, że pisarz sposób realistyczny przedstawił obraz żałoby. Trudno z dnia na dzień przestawić się na znaczącą zmianę w funkcjonowaniu rodziny. Obowiązki dwojga rodziców, spadają na jednego z nich. Cierpiąc wewnętrznie, trzeba stopniowo wrócić do codzienności. Co nie jest łatwe.
Bohater odczuwał silną potrzebę poznania co tak, naprawdę stało się z jego żoną. Jako analityk finansowy dostrzegał szczegóły, co ułatwiło mu prowadzenie prywatnego śledztwa. Krok po kroku, pisarz odsłaniał kolejne karty historii, tworząc z pozornie oklepanej historii, opowieść, od której trudno się oderwać. Po przeczytaniu zakończenia, śmiało stwierdzam, że jestem pod wrażeniem. Wojciech Chmielarz potrafi skutecznie wodzić czytelnika za nos. Takiego finału nie spodziewałam się.
Wyrwa to opowieść o relacjach międzyludzkich. O rutynie, która się wkrada w życie dwójki dorosłych ludzi. Autor podkreśla, że nigdy tak do końca nie jesteśmy w stanie poznać drugiej osoby.

Polecam! Treść pochłania do granic możliwości, intrygując co raz bardziej, z każdą następną stroną. 

czwartek, 4 czerwca 2020

Piętno - Przemysław Piotrowski

W ostatnim jedną z najlepiej ocenianych książek jest Piętno Przemysława Piotrowskiego. Nie spotkałam z ani jedną negatywną opinią o wymienionej wyżej pozycji. Postanowiłam sprawdzić na czym polega fenomen autora.

Mężczyzna bliźniaczo podobny do komisarza stołecznej policji, został oskarżony o popełnienie brutalnego morderstwa. Policjant postanawia zmierzyć się ze swoją przeszłością.



Od pierwszych stron autor wprowadza czytelnika w świat nietypowej aury tajemnicy i mroku. Zachwycona klimatem, z łatwością wkręciłam się w treść, która pochłonęła mnie w maksymalnym stopniu. Czułam, że czytam kryminał z krwi i  kości, o czym świadczyły opisy sadystycznych zbrodni. Dreszcze i ciary gwarantowane, niczym jak przy książkach Chrisa Cartera.
Akcja jest wartka, dynamiczna i przede wszystkim niesamowicie wciągająca. Fali emocji i adrenaliny nie brakuje. Napięcie towarzyszy czytaniu od samego początku do końca Uwielbiam razem z policjantami rozwiązywać zagadkę kryminalną i cenię sobie wnikliwe prowadzenie śledztwa tak jak było w tym przypadku. 
Postacie zyskały moją sympatię. Począwszy od głównego bohatera Igora Brudnego - policjant z powołania, bezwzględny, twardy, pozornie nieokazujący słabości. Poza nim na szczególną uwagę zasługują: jego była partnerka z pracy - niesamowicie odważna i twarda kobieta oraz sadystyczny morderca.
Treść została opleciona poważnymi tematami społecznymi, o których głośno się nie mówi. Dzięki temu całość nabrała naprawdę mocnego charakteru, a intryga kryminalna zyskała kolejne dno. 
Po przeczytaniu całości,  śmiało mogę stwierdzić, że Piętno to mój kolejny hit 2020 roku. Zakończenie powaliło na kolona.
Piętno jest to kryminał składający się z elementów takich jakie lubię: psychopatyczny, brutalny morderca, aura mroku  i strachu, ogromna dawka napięcia i mega dobry pomysł na fabułę, gorąco zachęcam do przeczytania. 
 

niedziela, 31 maja 2020

Podsumowanie czytelnicze marca, kwietnia, maja 2020.

Witajcie! :)

Czas kwarantanny narodowej sprzyjał nadrabianiu zaległości czytelniczych. Miałam w końcu okazję przeczytać przynajmniej kilka książek ze stosu wstydu, z biblioteki czy też być na bieżąco z książkowymi nowościami. Regularnie obserwowałam blogosferę i  bookstagramy, powiększając listę pozycji, które chce przeczytać.



W ciągu ostatnich trzech miesięcy udało mi się przeczytać w całości 20 książek.  Na szczególne wyróżnienie zasługują:
- Dom czwarty oraz Czarne Narcyzy Katarzyny Puzyńskiej. Pierwszą z wymienionych książek zaczęłam czytać w październiku 2019, aczkolwiek codziennie sprawy i inne obowiązki spowodowały, że do książki na nowo powróciłam dopiero w marcu. Lipowo to jest jeden z moich ulubionych cyklów literackich  Zarówno jedna i druga pozycja na poziomie, tak jak poprzedniczki. Poplątana akcja, wielowątkowość, mylne tropy, wciągająca treść czyli to, co lubię w kryminałach.
-Seria z Agatą Górską i Sławkiem Tomczykiem - są to książki autorstwa Małgorzaty Rogali. Twórczość autorki jest moim książkowym odkryciem 2020 roku. Nie są to pełnokrwiste kryminały, ale mają sobie coś co mnie przyciągnęło - ciekawa fabuła, wartka akcja, super kreacje bohaterów. Autorka zwraca także uwagę na aktualne problemy społeczne.
-Piętno Przemysław Piotrkowski - po przeczytaniu tej lektury, żałuję że tak późno poznałam twórczość autora. Brutalny, mocny kryminał, od którego trudno się oderwać.


W planach czerwcowych wstępnie planuję przeczytać książki zamieszczone wyżej na zdjęciu. Czytaliście? Nie samymi kryminałami żyje człowiek :D 

Życzę zaczytanego czerwca i realizacji wszelkich planów czytelniczych! :D



niedziela, 24 maja 2020

Ona to wie - Lorena Franco

Ona to wie to kolejna książka, którą udało mi się nadrobić dzięki szalejącemu wirusowi. Thriller to jeden z moich ulubionych gatunków literackich, dlatego z miłą chęcią, sięgnęłam po wyżej wymienioną pozycję.

Główną bohaterką jest Andrea, której największą rozrywką jest obserwowanie sąsiadów, picie alkoholu oraz branie tabletek. Jej mąż Nico - żyje w swoim świecie, nie interesuje się domem. Brzmi znajomo, prawda? Fabuła jakich wiele na rynku.



Przez sporą część książki, wynudziłam się jak mops. Treść mnie nie porwała. Tak jak napisałam wyżej, książek o takiej fabule jest od groma, a Ona to wie nie wyróżnia się na ich tle. Akcja stoczy bardzo powoli, a wydarzenia są mało wyraziste. Nie ma tu spektakularnych zwrotów akcji czy ogromnej fali napięcia. Po stu stronach zastanawiałam się, czy warto przebrnąć przez następne czterysta. Zaryzykowałam. Ku mojemu szczęściu bliżej połowy lektury, akcja bardziej się rozkręciła, a nawet kilka razy się zaskoczyłam. Napięcie delikatnie wzrosło, a intryga na tyle się skomplikowała, że aż pobudziła moją wyobraźnie do działania. Każda z głównych postaci miała swoje sekrety, które  autorka stopniowo odsłaniała przed czytelnikiem. Niektórych tajemnic łatwo było się domyślić, lecz były też takie na które nie wpadłam. Finał lekko zadziwiający, szczególnie końcówka.

Najbardziej podoba mi się możliwość obserwowania akcji w narracji pierwszoosobowej, z kilku różnych perspektyw. Zabieg taki pozwala na szersze zrozumienie sytuacji, a przy okazji potęguje zainteresowanie treścią. Poza tym motyw książki Cień wiatru  ujął mnie - klasyk, który miałam okazję czytać. Przypomniało mi się, gdy  zachwycałam cmentarzem zapomnianych książek, tak samo jak główna bohaterka Andrea. 

Ona to wie jest to thriller psychologiczny ukazujący, że nawet bliska osoba, która pozornie wydaje się nieskazitelna, na swoje mroczne oblicze. 

Moja ocena: 5/10




niedziela, 17 maja 2020

Po drugiej stronie - Kim Holden

Druga strona to moje kolejne spotkanie z twórczością Kim Holden. Autorka jest znana z nietuzinkowych, chwytających za serce powieści. Byłam ciekawa czy najnowsza książka pisarki, również oczaruje mnie swoją treścią czy może jednak nie.. Gdy spojrzałam na okładkę, spodziewałam się gorącej opowieści miłosnej. Jednakże treść okazała się znacznie poważniejsza. 



Głównym bohaterem jest siedemnastoletni Toby. Dzieciństwo i traumatyczne wydarzenia odcisnęły na nim piętno. Nastolatek jest na tyle zaradny życiowo, że potrafi łączyć zarówno prace jak i naukę w szkole. Wydaje się zbuntowany. Jednakże jego życie jest smutne i przygnębiające. Chłopak tłumi w sobie wszelkie emocje, żyje we sam we własnym świecie bez przyjaciół i rodziny. Dopiero poznanie Alice - jest promyczkiem nadziei na lepsze jutro. Dziewczyna, również nie ma łatwo w życiu - lecz mimo wszelkich przeciwności losu, z uśmiechem podchodzi do świata.

"Spotykamy na swojej drodze ludzi, którzy są dla nas jak kotwica. Stabilizują swoją obecnością. Zapewniają pociechę po prostu będąc. Kochają poprzez osmozę, promieniując uczuciem i rozdając je bez wysiłku.  (...) A wiesz, co jest w nich takiego wyjątkowego. Nawet nie wiedzą, co robią."

Wynudziłam się czytając tę książkę, wolę akcję bardziej żywszą i barwną, mniej dołującą. Treść początkowo ani trochę nie porywała. Mimo to, nie da się zaprzeczyć, że autorka stworzyła piękną historię, z domieszką wątku miłosnego. Kim Holden nie boi się pisać, o tym co trudne - przemoc, alkoholizm, depresja, choroba. Jej pióro nie jest oklepane czy sztampowe, cechuje się niezwykle rzadką oryginalnością. Pisarka podkreśliła, że  każdy człowiek ma dwie strony - aczkolwiek w reguły dostrzegana jest jedna, ludzie niekoniecznie zwracają uwagę na druga stronę. Poza tym, warto ludziom pomagać - drobny gest, ciepłe słowo mogą zdziałać cuda.

Druga strona to powieść, która rozczula do granic możliwości. Porusza każdy najmniejszy kawałek ludzkiego serca. Jest perełką wśród literatury New Adult, obok której nie można przejść obojętnie. 

czwartek, 14 maja 2020

Czarodziejka - Agnieszka Płoszaj

Sytuacja panująca na świecie sprzyja nadrobieniu zaległości książkowych, o czym kiedyś wspominałam. Tym razem podczas pierwszego majowego weekendu, postanowiłam przeczytać "Czarodziejkę", autorstwa Agnieszki Płoszaj. Książkę poleciła mi, pewna przesympatyczna Pani pracująca w jednej z moich ulubionych księgarni. Wstyd się przyznać, ale tytuł ten czeka na swoją kolej od października 2018 roku.



Historia zaczyna się w momencie gdy, matka wycieńczona urokami macierzyństwa wyrzuca swoje dziecko do śmietnika. Po niedługim czasie, kobietę dopadają wyrzuty sumienia i wraca po swoje maleństwo, niestety już go nie ma w koszu.
Kilkanaście lat później zostaje zabity emerytowany policjant oraz starsza pani, która często odwiedzała łódzką kawiarnie.

Najbardziej podoba mi się różnorodność akcji. Treść opleciona jest fragmentami retrospekcji, co dodawało całości tajemniczego klimatu. Poza tym, autorka wykreowała kilka różnych wątków (2 morderstwa + wyrzucenie dziecka do śmietnika), które tworzyły razem złożoną i wciągającą intrygę kryminalną. Poza morderstwami i prowadzeniem śledztwa, rozwinięta jest część obyczajowa, szczególnie dotycząca jednej z bohaterek - Julii.

Nie podobała mi się postać Manii. Niesamowicie infantylna osobowość, podchodząca do świata z naiwnością dziecka. Zachowywała się jak zagubione dziecko we we mgle.  Jej przyjaciółka - Julia - zaradna życiowo kobieta, nie dająca w sobie w kaszę dmuchać. Wspiera Manię w każdej sytuacji. Swoim niepohamowanym temperamentem przyciąga kłopoty - to mnie denerwowało. Z jednej strony twarda babka - co bardzo lubię w kreacjach kobiecych, a z drugiej  impulsywne i bezmyślne działanie to jej domena.

Czarodziejka nie jest to kryminał, który powali na kolona, treść nie wbije w fotel. Brakuje mi stopniowego budowania napięcia.  Akcja jest dynamiczna,  aczkolwiek można się w niej pogubić, ze względu na dużą liczbę postaci wnoszących swoje 3 grosze do całości. Poza tym, finał nieco mnie zaskoczył i zadziwił, ale oczekiwałam czegoś mocniejszego!

Czarodziejka jest to debiut Agnieszki Płoszaj. Początek wywarł na mnie pozytywne wrażenie. A przez mocne wejście, oczekiwałam równie mocnej treści. Lektura mnie zainteresowała, ale brakowało mi kryminału w kryminale.

niedziela, 10 maja 2020

Ulubione powieści obyczajowe/romanse

Witajcie!
Tym razem przygotowałam krótkie zestawienie moich ulubionych powieści obyczajowych/romansów. Jeśli jesteście ciekawi, zapraszam do przeczytania dalszej części wpisu.

 1. Magdalena Witkiewicz - "Po prostu bądź"
Książkami wymienionej wyżej autorki zachwycałam się wiele razy. Jednakże tytuł, który wywarł na mnie największe wrażenie i najbardziej zapadł w pamięć to "Po prostu bądź". Jest to jedna z tych powieści, przez którą dosłownie się przepływa, a każdą kolejną strona czyta się za zapartym tchem. Treść nasycona jest gamą najróżniejszych emocji  zarówno tych pozytywnych tj. miłość, szczęście, radość oraz negatywnych - smutek, łzy, tęsknota.
Autorka stworzyła piękną, wzruszają, historię miłosną, podkreślającą blaski i cienie życia.












2. Gabriela Gargaś - "Kochaj mnie czule"
Czasami niektóre trafiają w moje ręce bez większego przemyślenia, np. okładka przyciąga uwagę. Tak też było w przypadku pozycji "Kochaj mnie czule". Jeden z lepszych nieprzemyślanych zakupów. Jest to jest to historia, którą na długo zapamiętam. Treść chwyta za serce,porusza do granic możliwości. Wywołuje liczne refleksje. Opowieść dorastaniu w nieszczęśliwej rodzinie, o niespełnionej miłości, oraz dorosłym życiu, które nie jest takie łatwe. 






3. Agnieszka Olejnik - Szukam właśnie Ciebie
Tę książkę określiłam mianem hitu odkrytego w 2020 roku. Szukam właśnie Ciebie opowiada o wydarzeniach, o których nie mówi się głośno. Często są skrywane głęboko w jednostce i niosą za sobą konsekwencje.
Widząc okładkę spodziewałam się typowego romansu, a jest to powieść z wartką akcją i napięciem w roli głównej. Niesamowicie wciągająca lektura, od której ciężko się oderwać. Autorka porusza niebanalne treści, które rzadko spotykam w książkach w tym gatunku.













4. Kim Holden - Promyczek
Myślę, że większość moli książkowych słyszało albo czytało "Promyczka". Książka jest znana, na ogół cieszy się pozytywnymi opiniami. 
Jest to jedna z tych książek, która z pozoru wydaje się banalna, a gdy przeczytamy całość można zauważyć jej piękno. Opowieść porusza, ogromnie wzrusza i powoduje ogromny kac książkowy.






5. Sarah Jio- Dom na jeziorze
Twórczość Sarah Jio cechuje się tym, że historia miłosna otoczona jest tajemnicami, a akcja powieści rozgrywa się w pięknych sceneriach przyrodniczych. 
"Dom na jeziorze" to rewelacyjna książką, która wciągnęła mnie tak mocno, że oderwałam się od niej dopiero gdy skończyłam czytać. 






A jakie są Wasze ulubione powieści obyczajowe/romanse?