niedziela, 8 stycznia 2023

Spotkajmy się po wojnie - Agnieszka Jeż

 Oprócz nowości wydawniczych, czasami sięgam po książki wydane nieco wcześniej. "Spotkajmy się po wojnie" zakupiłam podczas promocji biedronkowych. Książka na swoją kolej czekała bardzo długo. Z perspektywy czasu żałuję, że tak późno po nią sięgnęłam.

Wojenna tematyka nie kojarzy mi się przyjemnie. Ale gdy w tle pojawia się wojna i miłość, jest to bardzo emocjonujące połączenie.

Głównymi bohaterami są Ania i Marcin oraz ich dziadkowie. Podczas przyjęcia zaręczynowego okazuje się, że babcie oraz dziadkowie już się znają.

Przede wszystkim nie jest to ckliwa opowieść o cukierkowej miłości. Autorka przedstawia czytelnikowi miłość w czasach wojennych oraz obraz współczesny. Związek dwojga ludzi podczas wojny, jest taki jakby miało nie być jutra. Współczesne związki nieco inaczej wyglądają, ale nie są pozbawione namiętności.

 Główną bohaterkę Anię, polubiłam za jej dociekliwość w celu poznania pełnej historii z przed lat. Jest to bardzo inteligentna dziewczyna. Jej narzeczony Marcin jest bardziej opanowany. W ich związku, kobieta gra pierwsze skrzypce.

 Czytając zakończenie, wzruszyłam się. Serdecznie polecam!

niedziela, 1 stycznia 2023

Nieobliczalna - Magda Stachula

 

Od kilku lat, jestem wierną fanką twórczości Magdy Stachuli. Każdą jej książkę czytam z ogromnym entuzjazmem. Nieobliczalna długo czekała na swoją kolej. W okresie przerwy świątecznej sięgnęłam po nią i lepszej lektury kończącej rok 2022, nie mogłam sobie wymarzyć.

Nieobliczalna opowiada o losach trzech kobiet Alicji, Martyny, Adeliny. Alicja jest matką dorosłego Daniela, który swoim wyglądem przyciąga spojrzenia płci przeciwnej. Kobieta samotnie wychowywała syna. Jej przyjaciółka Martyna, pozornie wiedze szczęśliwe życie w luksusach, ze swoim mężem Wojtkiem. Adelina jest młodą dziewczyną, która mieszka z schorowaną matką.

Miłość to uczucie wymykające się czasowi i przestrzeni, rozwijające i zarazem destrukcyjne.

Bardzo cenię sobie książki, które wciągają mnie od pierwszych stron. Tak też było w tym przypadku. Od lektury bardzo trudno oderwać się. Historie poznajemy oczami wymienionych wcześniej kobiet oraz z perspektywy Daniela w narracji pierwszoosobowej. W treści pojawia się mnóstwo tajemnic, które podtrzymują napięcie.

Autorka przybliżyła czytelnikowi obraz destrukcyjnej miłości w kilku odsłonach. Między innymi niezdrowa miłość matki do dziecka czy przemoc oraz nadmierna kontrola partnera.

Finał Nieobliczalnej zaskakujący. Nie spodziewałam się takiego zakończenia. Szczególnie mam na myśli ofiarę zabójstwa i dalszy rozwój wydarzeń.

Zdecydowanie polecam lekturę!