Pogoda za oknem nie zachwyca, więc moim ulubionym zestawem jest książka, kocyk oraz kawa bądź herbata. Jesień kojarzy mi się z melancholią, aczkolwiek pojawią się też dni pogodniejsze.
1. Harry Potter J.KRowling dowolna część albo najlepiej wszystkie!
Myślę, że po ciężkim dniu w szkole, w pracy itp. książką, która pozwoli oderwać się od rzeczywistości jest Harry Potter. Mimo, że nie mam jedenastu lat i wszystkie części czytałam wiele razy, to w wolnej chwili, lubię choć na moment powrócić do szkoły magii. A pierwsza część, czyli Kamień Filozoficzny jest jedną z najbardziej magicznych części.
2. Dziennik Singielki - Małgorzata Mroczkowska
A na jesienną chandrę polecam Dziennik Singielki - Małgorzaty Mroczkowskiej. Ja czytałam tę książkę, rok temu jesienią.
Autorka pół żartem, pół serio obrazuje życie singielek. Perypetie głównej bohaterki są zabawne i mają swój urok. Czytając tę książkę, uśmiech nie schodził mi z twarzy.
3. Pośród żółtych płatków róż - Gabriela Gargaś
Pośród żółtych płatków róż to kolejna książką, którą czytałam w zeszłym roku jesienią.
Autorka pokazuje czytelnikowi wszystkie kolory życia, poprzez losy bohaterów. Jesień jest właśnie taka wielokolorowa jak proza ludzkiego życia.
Jest to jedna z tych książek, która wzruszy, poruszy, wywoła gamę najróżniejszych emocji.
4. Wędrowne Ptaki -Karolina Wilczyńska
Myślę, ze cykl Rok na kwiatowej, niektórym z Was jest znany.
Typowo jesienna lektura, za równo okładka jak i tytuł kojarzą z tą porą roku.
W wykreowanych bohaterkach można odnaleźć kawałek siebie, a ich losy są pełne zarówno blasków jak i cieni.
5. A może dłuższa seria w kryminalnym klimacie?
Seria z Wiktorem Forstem, idealnie sprawdzi się podczas długich, jesiennych wieczorów. Gwarantuje Wam ogromną dawkę adrenaliny oraz wiele mocnych wrażeń czytelniczych.A Wy, jakie książki możecie mi polecić na na jesienne wieczory?
Trzeci i czwarty tytuł planuję przeczytać. 😊
OdpowiedzUsuńHarrego Pottera przeczytałam dwa razy po polsku (wszystkie części) oraz ostatnią w oryginale ;) Znam też Mroza, czytałam na razie jedną książkę. :)
OdpowiedzUsuńNie czytałam żadnej z tych książek, ale ta ostatnia seria zaciekawiła mnie najbardziej :)
OdpowiedzUsuńSerię Mroza mam do dokończenia 😉
OdpowiedzUsuńMam w planach skończenie czytania książek o Harrym - wprawdzie filmy znam, ale wszystkich części nie dałam rady jeszcze przeczytać.
OdpowiedzUsuńWłaśnie chce jeszcze raz zacząć przygodę z Harrym Potterem i tym razem zakupić wszystkie części :D Ja na jesienne wieczory na pewno polecam Ci "LO-terie" :D
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam czytać kryminały i thrillery, ale to niezależnie od pory roku :P
OdpowiedzUsuńDasz wiarę, że żadnej z przez Ciebie wymienionych pozycji nie czytałam? Tak, Harry'ego też nie czytałam, haha.
OdpowiedzUsuńA tak serio, zamierzam w końcu dowiedzieć się o co chodzi z tym całym Mrozem, ale ciągle jakoś mi nie po drodze :)
Harry Potter jest idealny, uwielbiam czytać go zgodnie z etapem roku. ;) Chodzi za mną jakiś kryminał, ale Forst mi nie przypadł do gustu. Na szczęście nie muszę się martwić - mam "kilka" zaległości u pana Mroza, dwa ostatnie tomy Chyłki, "Lot 2020", "Osiedle..." także tego. :P Ja na jesień polecam jak zawsze Lovecrafta i Raduchowską dla wielbicieli strachów w Halloween. ;) Moja Mama wkroczyła w jesień z "Panią Einstein" Marie Benedict i też gorąco polecam. :)
OdpowiedzUsuń