czwartek, 30 stycznia 2020

Nieznajoma - Allison Dickson

Przyjeżdżając na święta do domu czekały na mnie dwie nowe książki od Wydawnictwa Burda. "Nieznajoma", dzięki przyciągającej wzrok okładce w pierwszej kolejności trafiła w moje ręce. Już zapowiedź z okładki Kropla wina, odrobina zdrady, doprawić morderstwem - oto przepis na thriller, od którego nie można się oderwać podsyciła moją ciekawość. 

Książka podzielona jest na dwie części Pani Miller oraz Druga Pani Miller.  Pierwsza część opowiada o życiu rodziny Millerów - autorka podkreśla jak problemy wpłynęły na relacje pomiędzy głównymi bohaterami.  Akcja przebiega spokojnie, aż do pewnego momentu, który zmienia treść książki o 360 stopni. O ile pierwsza część jest opisana bardziej z perspektywy obyczajowej, o tyle w druga w większym stopniu ma klimat thrillera - tajemniczy, zagadkowy z dreszczykiem emocji.



Najmocniejszą stroną  książki jest postać Phoebe - bezdzietnej mężatki.  Kobieta odziedziczyła majątek po ojcu,wiedzie nieszczęśliwe życie z mężem u boku. A najlepszym dla niej lekarstwem na smutki są lody, alkohol oraz leżenie w basenie, co w dużej mierze przyczyniło się do nadprogramowych kilogramów przy siedzącym trybie życia.  Główna bohaterka jest samotna, nie utrzymuje kontaktów towarzyskich. Jej jedynym zainteresowaniem jest obserwowanie pojazdu, który każdego przed jej do domem. Życie Pani Miller, zmienia się gdy obok wprowadzają się nowi sąsiedzi.
Kreacje bohaterki oceniam na plus szczególnie pod kątem psychologicznym - autorka ukazała jak przykre wydarzenia, wpływają na życie codzienne oraz jak odciskają one piętno w człowieku jako jednostce. Poza tym, bohaterka zmienia się, gdy zawiera znajomość z nowymi sąsiadami co zostało świetnie opisane pod kątem motywów działania i odczuć  postaci.

W każdej części dołączone są rozdziały Antytrakt w narracji pierwszoosobowej -jak dla mnie świetny zabieg wnoszący sporą nutkę tajemniczości.
Treść napisana jest w sposób wciągający, trudno było mi się oderwać od lektury. A im więcej przeczytałam, czułam coraz bardziej napięcie. Pojawiają się zwroty akcji, które potęgują dreszcz emocji. Autorka dawkuje informacje, stopniowo odkrywając przed czytelnikiem cały obraz wydarzeń, doprowadzając do zaskakującego zakończenia.

"Nieznajoma" jest to ostatnia książką, którą przeczytałam w całości 2019 roku. I takie książkowe zakończenie roku było zgodne z moimi oczekiwaniami - dobry thriller z rewelacyjnym pomysłem na fabule. Pod kątem psychologicznym starannie dopracowany z dawką emocji, napięcia i strachu. 

środa, 1 stycznia 2020

Małgorzata Mroczkowska - "Dziennik singielki"


Pewnego, pięknego dnia, rozglądając się za książkami w empiku rzuciła mi się w oczy książka Małgorzaty Mroczkowskiej. Przeczytałam opis z okładki, po czym odłożyłam książkę na półkę. Przyciągająca uwagę okładka, wyraziste kolory oraz chwytliwy tytuł nie dały o sobie zapomnieć, przy kolejnej nadarzającej się okazji, skusiłam się na zakup "Dziennika singielki. Jak upolować faceta".



Opis z okładki idealnie obrazuje życie singielek - autorka pół żartem, pół serio zwróciła uwagę na rolę portali randkowych w współczesnym świecie. Podkreśliła jakie osoby można spotkać po drugiej stronie ekranu. Dowiadujemy się, że życie głównej bohaterki kręci się wokół poszukiwania faceta, zakupów (cóż, czymś trzeba nadrabiać brak miłości) oraz jedzenia.W jakimś sensie zaczęłam się utożsamiać z główną bohaterką, która przeżywała rozterki, takie same jak ja. 

Julia - główna bohaterka zyskała moją sympatię (zbyt podobna do mnie), z uśmiechem na twarzy czytałam jej perypetie związane z płcią przeciwną, z zakupami oraz miłością do słodyczy. Przyjaciele oraz rodzina otaczają Julię. Ponadto dziewczyna ma dobrą pracę oraz potrafi się samodzielnie utrzymać. Do pełni szczęścia brakuje jej tylko porządnego faceta - któremu mogłaby gotować obiadki.



Autorka podkreśla, że miłość przychodzi z znienacka, w najmniej oczekiwanej chwili. Polecam serdecznie, dla oderwania się od ciężkich lektur. Gwarantuje Wam, że uśmiech nie będzie Wam schodził z twarzy.