Gdy wybieram książki bibliotece, oprócz twórczości znanych i lubianych autorów, staram się odkryć coś nowego. W związku z tym, w stosie ostatnio wypożyczonych powieści, znalazła się książka Anny Dąbrowskiej Zanim zniknę.
Główną bohaterką powieści jest osiemnastoletnia Wiktoria. Po śmierci ojca, dziewczyna czuje się załamana a na dodatek przeprowadza wraz z matką i jej partnerem na drugi koniec Polski, gdzie czeka na nią nowa szkoła. Nastolatce trudno pogodzić się z faktem, że jej tata nie żyje.Wśród młodzieżowych książek Zanim zniknę to prawdziwa literacka perełka, nie tylko dla nastolatków, ale również dla ich ich rodziców. Losy Wiktorii zostały przedstawione w narracji pierwszoosobowej, co pozwala odczuć emocje bohaterki i zrozumieć sytuację w jakiej się znalazła. Śmierć jednego z rodziców, pozostawia piętno na psychice dziecka. Dziewczynie trudno było pogodzić się z otaczającą rzeczywistością, a sytuacja została jeszcze bardziej skomplikowana przez wyprowadzkę do Gdańska wraz nowym partnerem matki.
Dziewczyna początkowo buntuje się i sprawie matce przykrość swoim zachowaniem. Pierwsze dni w szkole nie nalezą do najłatwiejszych. Wiktoria poznaje dwóch różnych chłopców Maksa oraz Syriusza. Pierwszy z nich imprezuje, pije alkohol, bierze narkotyki, a drugi jest dobry, pomocny, uczynny. Wiktoria poznaje dwa dwa odmienne światy.
Od samego początku książka jest pełna emocji, które przeżywała nastolatka. Początek wejścia w dorosłe życie był dla nastolatki bardzo trudny i smutny. Dziewczyna czuła się niezrozumiana przez rodzicielkę, sama również nie potrafiła się wczuć się w sytuację matki. Treść jest pełna bólu, cierpienia, goryczy, aczkolwiek zdarzają się też szczęśliwe chwile.
Książka zawiera w sobie wątek paranormalny, który nieco uatrakcyjnił całość. Piszę to z czystym sercem, bo przeważnie takie elementy w lekturach nie podobają mi się. W tym przypadku autorka delikatnie urozmaiciła treść. Poza tym, pisarka również wplotła w całość cytaty z Małego Księcia, które idealnie wpisywały w życie głównej bohaterki.
Na jesienne, długie wieczory polecam książkę Anny Dąbrowskiej Zanim zniknę! :)
Bardzo mi się ta książka podobała i również ją polecam. 😊
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tej autorce ani tym bardziej o książce. Powieść jednak wydaje się całkiem przyjemna, może w wolny dzień po nią sięgnę :)
OdpowiedzUsuńKsiążka w moim typie, muszę ją dorwać i przeczytać w te jesienne długie wieczory:)
OdpowiedzUsuńLubię książki o wkraczaniu w dorosłość, sama już przeszłam ten etap, ale zazwyczaj są one bardzo mądre i jeśli będę miała okazję, to chętnie do książki zajrzę.
OdpowiedzUsuńŚwietna recenzja. Ksiązkę na pewno przeczytam, jak pojawi się w bibliotece.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
polecam-goodbook.blogspot.com
Kurczę, zaciekawiła mnie, ale te wątki paranormalne trochę mnie odrzuciły. Lubię je w książkach, ale raczej nie w tego typu młodzieżówkach/obyczajówkach :(
OdpowiedzUsuńZaintrygowalas mnie tą książek. Ostatnio czytałam powieść z wpleciony wątkiem para normalnym i ku mojemu zaskoczeniu, książka mi się podobała. Czytam też powieści młodzieżowe, tak więc nie widzę problemu, aby zabrać się za lekturę tej książki.
OdpowiedzUsuńOpis fabuły wydaje się bardzo ciekawy, chociaż niezbyt często sięgam po młodzieżówki
OdpowiedzUsuńTytuł we mnie nie wywołał pragnienia poznania, ale zaproponuję go mojej córce, ją powinien zainteresować. :)
OdpowiedzUsuńOstatnio coraz częściej sięgam po tego typu literaturę, chociaż za nią nie przepadam. Może i po tę pozycję sięgnę ;)
OdpowiedzUsuńGdy nadejdzie jesień na pewno będę miała ochotę na taką książkę, d tego polskiej autorki! :D
OdpowiedzUsuńMiałam już do czynienia z jedną książką tej autorki i – choć nie obyło się bez zgrzytów – przyjemnie spędziłam z nią czas. Pani Ania Dąbrowska porusza pozornie błahe, ale ważne tematy, dzięki czemu chcę poznać tę historię. ;)
OdpowiedzUsuń