niedziela, 10 czerwca 2018

Royals "Sekret księcia" Geneva Lee

Autorka: Geneva Lee
Tytuł: Sekret księcia
Tytuł oryginału: Conquer me
Przełożyła: Sylwia Chojnacka
Wydawnictwo: Kobiece
Rok wydania: 2018
Liczba stron: 363

Jako mała dziewczynka marzyłam o księciu z bajki. Życie z takim mężczyzną wydaje się bajkowe, magiczne, niezwykłe. Jest po części prawda. Z reguły w moich wyobrażeniach nie występowały elementy psujące tę magię. Jednakże los lubi pisać własne scenariusze, niekoniecznie tak piękne, jak tego oczekujemy. W takim razie, zastanówmy się co może zaburzać spokój zwykłej dziewczynie i następcy tronu. Odpowiedź znajdziemy w "Sekrecie księcia", autorstwa Genewy Lee czyli drugi tom serii Royals.


Alexander nigdy nie obiecywał Clarze, że będzie jej księciem na białym koniu, a ona zostanie jego księżniczką z bajki. Okazał się księciem z mrocznymi sekretami i z ciemnym sercem, które być może nigdy nie będzie potrafiło nikogo pokochać.

Clara ma złamane serce i próbuje zapomnieć o tym, co łączyło ją z niepokornym księciem. Rozdzieliły ich sekrety, które przed nią ukrywał. Jednak Aleksander nie podda się bez walki.

Kiedy Clara rzuci się w wir pracy i będzie starała się żyć swoim życiem, książę wróci po kolejną szansę. Czy dwoje tak różnych ludzi pochodzących z innych światów, będzie potrafiło zbudować prawdziwy związek?

Gorąca, erotyczna seria, która szybko Cię zdominuje!

Pierwszym najważniejszym elementem, na który zwrócę uwagę jest relacja pomiędzy Clarą a Aleksandrem. Sytuacja, w której znalazła się, dziewczyna przy zakończeniu pierwszego tomu, rozwiązała się dopiero w "Sekrecie". Nie było jej łatwo, aczkolwiek czas goi rany. Z jednej strony postać Clary irytowała mnie swoim zachowaniem. Odbierałam ją jako dziewczynkę zagubioną w życiu. A z drugiej strony można zauważyć, że jej temperament jest twardy. Bohaterka nie da sobie w kaszę dmuchać, potrafi walczyć o swoje. Z kolei z Aleksander jest porywczy i wybuchowy. Na pozór może się wydawać się bardzo twardą osobą. Jednakże, książę  ma w sobie coś takiego, co sprawia, że widzę widzę w nim delikatnego romantyka. Wiecie, co myślę? Postacie wzajemnie się uzupełniają i pasują do siebie. Co prawda ich relacje mamy głównie ukazaną od strony zbliżeń intymnych. Pomiędzy tym też, coś co dzieje. Dzięki temu można zauważyć, jak bardzo im na siebie zależy. Jak dużo zrobili dla siebie..

W jednym biegunie świat rodziny królewskiej, a drugim życie zwykłych ludzi. Każda rodzina ma swoje oczekiwania względem przyszłego partnera/partnerki. Co może wiązać się, z tym że wybranka księcia, niekoniecznie spełnia oczekiwania króla i królowej. A z kolei Aleksander, dla rodziców i bliskich Clary, może być źródłem ekscytacji, ale też pewnego niebezpieczeństwa związanego z życiem obok księcia.

Nie podobała mi się powtarzalność schematów, znanych z innych książek. Mam na myśli szczególnie bardzo konkretne wydarzenie, które w układzie tomowym, miało miejsce praktycznie w tym samym momencie. Sama postać Aleksandra przypomina mi, innego bohaterka z książek guilty pleasure

Podobało mi się, to że oprócz licznych scen intymnych, działo coś obok, co uatrakcyjniło treść książki. A przy okazji, dzięki temu mogłam poznać bohaterów od innej strony. Ponadto, zakończenie spowodowało, że poczułam się zaintrygowana, tym co się będzie działo dalej. Ujęła mnie też postać Clary, mam na myśli pokazanie pazurków.  Ostatnim plusem, na który chciałabym zwrócić uwagę, jest ukazanie przez autorkę, nie tylko tego co przyjemne w w związku z życiem księciem, ale i podkreślenie smutniejszych jego uroków.

"Sekret księcia" to lekka, niezobowiązująca lektura, którą można przeczytać podczas gorącego, letniego dnia.

Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Kobiecemu.


12 komentarzy:

  1. Chciałam kiedyś zapoznać się z tą serią, ale naczytałam się za dużo złego na temat części pierwszej :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie znam jeszcze serii, miałam w planach, ale sama też zrezygnowałam czytając mało pozytywne opinie. No, ale jak widać, są różne opinie, więc może jednak kiedyś się skuszę? :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubie takie lekkie powieści, więc zapewne po powrocie zainteresuje się nią :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Niestety ja chyba wyrosłam z takich książek...

    OdpowiedzUsuń
  5. To takie nie bardzo moje klimaty...

    OdpowiedzUsuń
  6. No nie wiem, nie wiem. Chyba jednak nie moje klimaty

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie lubię scen erotycznych, więc na pewno to nie ksiązka dla mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Zainteresowała mnie ta recenzja! Zapiszę sobie tytuł.

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie wiem, czy byłoby w wakacje na tyle gorąco, bym chciała sięgnąć po taką tematykę. Choć patrząc za okno to kto wie.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ciekawa recenzja, na pewno sobie zapiszę tytuł :)

    OdpowiedzUsuń