piątek, 2 marca 2018

Collen Hoover - "It ends with us"

Autorka: Colleen Hoover
Tytuł: It ends with us
Tłumaczenie: Anna Gralak
Wydawnictwo: Otwarte
Rok wydania: 2017
Liczba stron: 351



Książki autorstwa Collen Hoover są niezwykle popularne.Mimo to, przez długi czas omijałam je szerokim łukiem. Czytałam głównie kryminały, a po romanse bardzo rzadko sięgałam. Jednakże, w skutek wielu pozytywnych recenzji jednej z książek tej autorki, postanowiłam sama przekonać, czy mnie również zachwyci znana książka - It ends with us.

Czasem te osoby, które najmocniej nas kochają, potrafią też najmocniej ranić.

Lily Bloom zawsze płynie pod prąd. Nic dziwnego, że otworzyła kwiaciarnię dla osób, które… nie lubią kwiatów, i prowadzi ją z pasją i sukcesami. Gdy poznaje przystojnego lekarza Ryle’a Kincaida i rodzi się między nimi wzajemna fascynacja, Lily jest przekonana, że jej życie nie może być już lepsze.

Tak mogłaby skończyć się ta historia. Jednak niektóre rzeczy są zbyt piękne, by mogły trwać wiecznie. To, co się kryje za idealnym związkiem Lily i Ryle’a, jest w stanie dostrzec jedynie Atlas Corrigan, dawny przyjaciel Lily. Kiedyś ona była dla niego bezpieczną przystanią, teraz sama potrzebuje takiej pomocy. Nie zawsze jesteśmy bowiem dość odważni, by stanąć twarzą w twarz z prawdą… Szczególnie gdy przynosi ona tylko cierpienie.

Gdyby złamane serce mogło przybrać jakąś formę, stałoby się tą książką. Odważna i głęboko osobista powieść Colleen Hoover zdobyła w 2016 roku nagrodę czytelników Goodreads Choice Awards za najlepszy romans.


Najbardziej podoba mi się to, że książką jest autentyczna. Autorka stworzyła historię na podstawie własnych doświadczeń. A to co spotkało główną bohaterkę, jest zjawiskiem często występującym. Z czego nie koniecznie zdajemy sobie sprawę. To, co napisałam brzmi bardzo ogólnie, aczkolwiek nie chcę zdradzać szczegółowego problemu.


Na uwagę zasługuję także, nietypowe wplecenie w treść wspomnień z przeszłości. Świetny pomysł, którego wykonanie ujęło mnie przede wszystkim przez młodzieńczą naturalność i formę. Zastosowanie takiego zabiegu urozmaica książkę.

Na plus oceniam narrację pierwszoosobową, dzięki której możemy wczuć się w rolę głównej bohaterki. Razem przeżywamy wszystkie wydarzenia, wzloty i upadki. Odczuwamy masę emocji, które są co raz bardziej intensywne wraz z ilością przeczytanych stron. Chwilami uśmiechałam, gdy czytałam, a momentami byłam poirytowana naiwnym zachowaniem Lily.

Wśród działań bohaterów warto podkreślić ich dążenie do samorealizacji. Lily oraz Atlas, mimo różnych przeszkód na drodze życia, osiągnęli sukces. Pokazali czytelnikom, że warto czasami marzyć. A wśród innych postaw bohaterów moją uwagę przykuła pomoc międzyludzka.

Historia przedstawiona przez autorkę jest przewidywalna, oraz mało oryginalna.  Czytając, łatwo było przewidzieć co wydarzy się dalej. A jeśli chodzi o oryginalność problemu głównego, to w ostatnim czasie po raz czwarty czytam książkę, w której jest przedstawiane to samo zjawisko. Na szczęście autorka ujęła je w trochę inny sposób.

It ends with us jest to refleksyjna opowieść, obok której nie można przejść obojętnie. Autorka pokazała różne oblicza miłości - nie tylko szczęśliwe, ckliwe chwile, ale również momenty bardzo trudne. Collen Hoover, podkreśliła także wpływ doświadczeń z dzieciństwa na dorosłe życie.

Jeśli miałabym ocenić, tę książkę to moim zdaniem zasługuje na wysoką notę, niekoniecznie najwyższą. Moja ocena: 8/10

Jakie inne książki autorstwa Collen Hoover, polecacie?

22 komentarze:

  1. Kocham tę książkę <3 Polecam Ci "Hopeless" :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo chcę przeczytać tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Przeczytałam "Slammed" i więcej nie ruszę książek tej autorki !

    OdpowiedzUsuń
  4. Jestem baaaaaardzo ciekawa tego tytułu i na pewno kiedyś sobie go sprezentuję. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo podobała mi się ta książka. ;D ♥
    Jools and her books

    OdpowiedzUsuń
  6. Aaa.. uwielbiam autorkę, więc jestem ciekawa ksiażki. Mam nadzieję, że i ja będę zadowolona :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam tę autorka, a okładka tej książki jest tak przepiękna, że po prostu muszę ją mieć. Mam nadzieję, że niedługo wpadnie mi w łapki. Na razie czytam ponownie "Pułapkę uczuć" tej autorki i już wiem, że chce poznać wszystkie jej dzieła, których do tej pory nie udało mi się przeczytać.

    Pozdrawiam i zapraszam:
    biblioteka-feniksa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Niepopularnie powiem, że twórczość Pani Hoover mnie nie urzeka, ale cieszę się, że lektura przypadła Ci do gustu! ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ta książka już jest w drodze do mnie, za to liczę na dobrą lekturę, mimo iż jest przewidywalna :)
    biblioteczkamoni.blogspot.co.uk

    OdpowiedzUsuń
  10. Uwielbiam książki Hoover, ta jest jeszcze przede mną :)
    Zdecydowanie polecam "Maybe Someday" :)

    Pozdrawiam, maobmaze ♥

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja jestem jeszcze na etapie nieznajomości twórczości Colleen Hoover. Może kiedyś :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Uwielbiam książki Hoover, a ta jest dla mnie najlepszą! :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Lubię tę autorkę, tej książki jeszcze nie czytałam :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Dużo słyszałam o tej książce, a po "Hopeless" jestem zachwycona stylem autorki. Muszę przeczytać :*
    Świetna recenzja :)

    https://weruczyta.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  15. Podobnie jak Ty, omijałam twórczość Collen Hoover ale chyba muszę zobaczyć, w czym tkwi jej fenomen :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. Hoover <3 uwielbiam tę książkę... tak mocno mną wstrząsnęła. Coś pięknego.

    OdpowiedzUsuń
  17. Akurat "It ends with us" nie czytałam, ale uwielbiam twórczość Colleen za jej autentyczność, za to, że opisywane uczucia przenikają czytelnika i nie pozwalają się mu oderwać od książki!

    OdpowiedzUsuń
  18. Chyba wszyscy już znają twórczość Hoover. Muszę w końcu i ja to nadrobić. Czuję, że emocje przy jej książkach będą wielkie :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Mam ją w swych planach na ten rok, więc mam nadzieję, że szybko po nią sięgnę, bo Colleen Hoover uwielbiam ;D

    Buziaki,
    coraciemnosci.pl

    OdpowiedzUsuń
  20. To jedna z moich ulubionych książek Hoover. Co prawda czytałam już chyba 90% jej książek i ta jak narazie jest raczej na pierwszym miejscu.

    http://recenzentka-doskonala.blogspot.com/2018/03/seryjne-zabojczynie-tori-telefer.html

    OdpowiedzUsuń
  21. Polecam Ci szczególnie "Maybe Someday" i "November 9", bo uważam, że są chyba najlepsze ze wszystkich książek Hoover jakie dotąd czytałam.

    knigi-olgi.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  22. Bardzo fajna i obiektywna recenzja, ja się zawsze boję takich popularnych książek, ale muszę przeczytać

    OdpowiedzUsuń