Autor: Camilla
Läckberg
Tytuł oryginału:
Predikanten
Tłumaczenie: Inga Sawicka
Tytuł: Kaznodzieja
Wydawnictwo: Czarna Owca
Liczba stron: 437
Z twórczością Camilli Läckberg, miałam przyjemność
już się spotkać. Ciekawa następnej pozycji autorki, sięgnęłam po Kaznodzieje.. Jest to skandynawski
kryminał, z cyklu o Fjällbace. Jeśli
jesteście ciekawi jak mi się spodobała druga część, zapraszam do przeczytania
opinii.
Mały chłopczyk znajduje ciało nieżyjącej
kobiety w Wąwozie Królewskim. W toku
śledztwa okazuje, że sprawa może mieć związek z zaginięciem dwóch dziewczyn w
1975 roku. Policjanci mają do
rozwiązania trudną zagadkę.
Znani bohaterowie z poprzedniej części pojawiają się
ponownie. Wśród nich, mój ulubiony duet Erika i Patrick. Ich związek kwitnie,
są szczęśliwi. Dziewczyna jest w ciąży. Wszystko dobrze się układa. Oboje
wzbudzili moją sympatię. Z kolej siostra Eriki, wywołuje irytacje swoim
zachowaniem. Jej portret psychologiczny, wykreowany jest bardzo dobrze. Siostry znacznie różnią się od siebie.
Idealnie pasuje do nich porównanie – jedna ogień, druga woda.
Książkę czytało się dobrze. A wraz z rozwojem akcji wciągała jeszcze
bardziej. Fabuła dotycząca tajemnicy z
przeszłości, opleciona jest wątkiem obyczajowym. Jego ilość w treści jest na tyle dobra, że
czytając nie czułam nudy. Niektóre wydarzenia powodowały uśmiech na mojej
twarzy.
Pomysł na zbrodnie oceniam pozytywnie, aczkolwiek
czasem w potrafiłam przewidzieć co wydarzy się dalej. Nie wszystkie zwroty akcji mnie zaskakiwały.
Natomiast finał powieści można uznać za genialny. Takiego zakończenia nie
spodziewałam się.
Kaznodzieja
nie jest mrożącym krew w żyłach kryminałem. Jego fabuła cechuje się małą
oryginalnością. Mimo to, myślę że jeśli lubimy czytać kryminały/thrillery, to
czas spędzony z tą książką, nie będzie stracony.
Moja ocena 6/10.
Właśnie czytam tę książkę i to jest moje pierwsze podejście do skandynawskiego kryminału. Jak skończę na pewno pojawi się recenzja na moim blogu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
mowmikate
Wydaje mi się, że książka nie jest w moim guście. Okładka jednak przyciąga wzrok.
OdpowiedzUsuńLubię kryminały i thrillery, a sam opis mnie zachęca :) Jednak na ten moment zbyt duży stos czeka na przeczytanie, może kiedyś :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
ver-reads.blogspot.com
Uwielbiam Camile Lackberg a ta książka czeka na swoją kolej 💗
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Maobmaze.blogspot.com
Mam w planach zapoznanie się z twórczością autorki. Mam nadzieję, że będzie to pozytywne doświadczenie.
OdpowiedzUsuńKryminały to nie moja bajka, ale muszę przyznać, że zaintrygowałaś mnie tą książką. Może kiedyś się przełamię :)
OdpowiedzUsuńhttp://zofiawkrainieksiazek.blogspot.com/