poniedziałek, 21 sierpnia 2017

Camilla Läckberg - Kaznodzieja


Autor:  Camilla Läckberg
Tytuł oryginału: Predikanten
Tłumaczenie: Inga Sawicka
Tytuł: Kaznodzieja
Wydawnictwo: Czarna Owca

Liczba stron: 437

Z twórczością Camilli Läckberg, miałam przyjemność już się spotkać. Ciekawa następnej pozycji autorki, sięgnęłam po Kaznodzieje.. Jest to skandynawski kryminał, z cyklu o Fjällbace.  Jeśli jesteście ciekawi jak mi się spodobała druga część, zapraszam do przeczytania opinii.



Mały chłopczyk znajduje ciało nieżyjącej kobiety  w Wąwozie Królewskim. W toku śledztwa okazuje, że sprawa może mieć związek z zaginięciem dwóch dziewczyn w 1975 roku.  Policjanci mają do rozwiązania trudną zagadkę.

Znani bohaterowie z poprzedniej części pojawiają się ponownie. Wśród nich, mój ulubiony duet Erika i Patrick. Ich związek kwitnie, są szczęśliwi. Dziewczyna jest w ciąży. Wszystko dobrze się układa. Oboje wzbudzili moją sympatię. Z kolej siostra Eriki, wywołuje irytacje swoim zachowaniem. Jej portret psychologiczny, wykreowany jest bardzo dobrze.  Siostry znacznie różnią się od siebie. Idealnie pasuje do nich porównanie – jedna ogień, druga woda.

Książkę czytało się dobrze.  A wraz z rozwojem akcji wciągała jeszcze bardziej.  Fabuła dotycząca tajemnicy z przeszłości, opleciona jest wątkiem obyczajowym.  Jego ilość w treści jest na tyle dobra, że czytając nie czułam nudy. Niektóre wydarzenia powodowały uśmiech na mojej twarzy.


Pomysł na zbrodnie oceniam pozytywnie, aczkolwiek czasem w potrafiłam przewidzieć co wydarzy się dalej.  Nie wszystkie zwroty akcji mnie zaskakiwały. Natomiast finał powieści można uznać za genialny. Takiego zakończenia nie spodziewałam się.

Kaznodzieja nie jest mrożącym krew w żyłach kryminałem. Jego fabuła cechuje się małą oryginalnością. Mimo to, myślę że jeśli lubimy czytać kryminały/thrillery, to czas spędzony z tą książką, nie będzie stracony.

Moja ocena 6/10.

6 komentarzy:

  1. Właśnie czytam tę książkę i to jest moje pierwsze podejście do skandynawskiego kryminału. Jak skończę na pewno pojawi się recenzja na moim blogu :)

    Pozdrawiam
    mowmikate

    OdpowiedzUsuń
  2. Wydaje mi się, że książka nie jest w moim guście. Okładka jednak przyciąga wzrok.

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubię kryminały i thrillery, a sam opis mnie zachęca :) Jednak na ten moment zbyt duży stos czeka na przeczytanie, może kiedyś :)

    Pozdrawiam
    ver-reads.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam Camile Lackberg a ta książka czeka na swoją kolej 💗
    Pozdrawiam, Maobmaze.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam w planach zapoznanie się z twórczością autorki. Mam nadzieję, że będzie to pozytywne doświadczenie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Kryminały to nie moja bajka, ale muszę przyznać, że zaintrygowałaś mnie tą książką. Może kiedyś się przełamię :)

    http://zofiawkrainieksiazek.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń