sobota, 24 lutego 2018

"Ciernista róża" - Charlotte Link

Autorka: Charlotte Link
Tytuł: Ciernista róża
Wydawnictwo: Sonia Draga
Liczba stron: 554
Rok wydania: 2014



Kilka miesięcy temu czytałam Oszukaną Charlotty Link. Było to moje pierwsze spotkanie z tą autorką, które zaliczyłam do udanych, mimo kilku minusów.  Postanowiłam, że dla porównania przeczytam inną książkę tej autorki. Mój wybór padł na Ciernistą różę.

Karin Palmer, była nauczycielka z Berlina, ogarnięta chęcią zmiany dotychczasowego życia, decyduje się wyjechać na angielską wyspę Guernsey, gdzie przed laty spędziła cudowne wakacje. Na miejscu okazuje się niestety, że pokój, który zarezerwowała, został oddany komu innemu i kobieta nie ma się gdzie podziać. Przez przypadek trafia do uroczego domu z ogrodem pełnym róż, który należy do 71-letniej Beatrice Shaye. Karin ulega urokowi staruszki, jej pięknego ogrodu i eleganckiego, przytulnego domu. Między kobietami szybko nawiązuje się serdeczna przyjaźń mimo dzielącej je różnicy wieku. Ich rozmowy stają się coraz bardziej intymne i szczere. Beatrice powoli zaczyna opowiadać o przeszłości. Nie mówi jednak wszystkiego. Jednak w chwili, gdy policja zacznie znajdować zwłoki kolejnych zamordowanych osób, Beatrice będzie musiała komuś zaufać. Jej wybór pada na Karin...

Na pierwszego trupa, zapowiadanego w opisie książki, musiałam długo czekać.  Pierwsze 400 stron to przede wszystkim powieść obyczajowa, opowiadająca o ludziach i ich problemach.. Mamy do czynienia z rodziną patologiczną, alkoholizmem, wykorzystywaniem drugiej osoby, złych wyborach.  Autorka zwraca szczególną uwagę na relacje pomiędzy bohaterami. Podkreśla emocje i uczucia danego bohatera.

Bohaterowie wykreowani przez autorkę są wielowymiarowi. Mamy okazję poznać ich pod różnym kątem. Część z nich zyskała moją sympatię, inni mnie denerwowali. Zdarzało się również tak, że po przeczytaniu całej książki, zmieniałam zdanie o konkretnym bohaterze. 




Wydarzenia z powieści prowadzone są dwutorowo. Obok współczesności zostaje wprowadzony wątek tajemnicy z przeszłości. I to właśnie przez nią tak bardzo wciągnęłam się w treść.  Przeszłość dotyczy II wojny światowej - czas młodości niektórych bohaterów. Opisy wzbudzały ciekawość, nie nudziły. Autorka podkreśla jak wojna wpłynęła na relacje międzyludzkie.


Niespodziewana śmierć jednej z bohaterek, wywołuje zamieszanie w małej wiosce.Okazuje, że nie jest bezpiecznie, nie wiadomo, z które wypłynęło zagrożenie. Śmierci towarzyszy uczucie niepewności i tajemniczości. A sam finał częściowo mnie zaskoczył, ale w dużej mierze był do przewidzenia. 

Ciernista róża podobała mi  się bardziej od Oszukanej.  Początkowo nie mogłam wkręcić w treść, lecz wraz z rozwojem akcji trudno było mi się oderwać od książki. 600 stron przeczytałam w szybkim czasie. Z pewnością nie jest to moje ostatnie spotkanie z twórczością Charlotte Link.

11 komentarzy:

  1. Podoba mi się pióro tej autorki, więc mam nadzieję, że kiedyś uda mi się przeczytać tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja wciąż nie sięgnęłam po książki tej autorki... chyba czas to zmienić :)

    Pozdrawiam
    ver-reads.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Sama mam w planach twórczość autorki, więc musze nadrobić. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię tę autorkę, więc nie pogardzę takiego rodzaju książką. Na pewno w wolnej chwili muszę przeczytać.

    Zapraszam do siebie na nową recenzję: http://recenzentka-doskonala.blogspot.com/2018/02/dachoazy-kathriene-rundell.html

    OdpowiedzUsuń
  5. Od dłuższego czasu planuję przeczytać coś Charlotte Link. Słyszałam dużo dobrego o jej książkach :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Na razie czytałam jedną książkę pani Link, Dom sióstr. Nawet przyjemna lektura, ale też długo nie mogłam się wkręcić. Może kiedyś wybiorę też Ciernistą różę
    POCZYTAJ ZE MNĄ!

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie czytałam nic tej autorki, ale może kiedyś :)

    OdpowiedzUsuń
  8. To jest kolejna autorka, której książki czas nadrobić :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Czytałam kiedyś książkę tej autorki, ale nawet nie pamiętam, o czym ona była. Może skuszę się na Ciernistą różę, bo lubię wielowymiarowych bohaterów.

    OdpowiedzUsuń
  10. Z Link mam problem. Bo jedne książki, od niej łykam niczym młody pelikan rybki, a drugie stają mi sztorcem w gardle i za cholerę nie potrafię przez nie przebrnąć. Ciernistej Róży jeszcze nie czytałam, wydaje mi się że możę mi się spodobać. Ale to zweryfikuje treść.

    Pozdrawiam!:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Właśnie ten tytuł polecano mi, żeby od niego zacząć przygodę z Charlotte Link!

    OdpowiedzUsuń