sobota, 25 kwietnia 2020

Iluzjonista - Remigiusz Mróz


Kwarantanna społeczna sprzyja nadrabianiu wszelkich zaległości książkowych. Bardzo ciekawił mnie kolejny tom z Gerardem Edlingiem na czele, a książka już kilka miesięcy czekała na swoją kolej.

W środku nocy do mieszkania Gerarda puka prokurator okręgowy. Nad pobliskim kąpieliskiem znaleziono ciało dziewczyny "na wodzie" z wypalonym pytajnikiem na piersi. 30 lat wcześniej, Gerard zajmował się sprawą, w której również elementem szczególnym, był wypalony znak zapytania



Akcja rozgrywa się w dwóch płaszczyznach czasowych: niegdyś i obecnie. Wydarzenia przeszłe związane są z początkiem pracy Gerarda w prokuratorze. Mężczyzna jest już z związku małżeńskim z Brygidą, ich wspólne życie nie jest szczęśliwe. Prokurator uszczęśliwia się w inny sposób.
Z kolei w czasach obecnych, Gerard nadal lubi wino, a zasady savoir-vivre'u są w dalszym ciągu przez niego respektowane (prawie wszystkie).
Podobało mi podkreślenie sytuacji społeczno - politycznej w wydarzeniach dziejących się niegdyś. Nie żyłam w tych czasach, ale czytając treść można było odczuć klimat.

To, co mnie najbardziej się podobało to klimat tajemniczości. Wydarzenia, które miały miejsce ponad 30 lat temu otoczone są aurą niejasności, wiele faktów zostało przemilczanych. A wiedzę na temat sprawy mają tylko trzy osoby. Dziwnym zbiegiem okoliczności dokumentacja ze sprawy zaginęła. W trakcie czytania nasuwały mi się liczne pytania: co ukrywa Gerard, dlaczego po tylu latach ktoś, naśladuje tytułowego Iluzjoniste. Właściwie do samego końca, nie było wiadomo, o co tak naprawdę chodzi.

Tytułowy Ilozjonista, nie zrobił na mnie tak ogromnego wrażenia jak Kompozytor w poprzedniej części. Aczkolwiek wykorzystanie nowoczesnych technologii przy spektaklu krwi oraz połączenie zbrodni z iluzją podobało mi się. Działania mordercy przyciągały masę odbiorców. Podobnie jak w Behawioryście psychopata w swoją w grę wciągnął Gerarda. Niektóre jego kroki nawet dla samego Edlinga były zaskoczeniem.

Zakończenie, oczywiście zaskakujące. Do ostatnich stron nie wiedziałam, kto kryje za tajemniczym Iluzjonistą. Finał, nie wbił w fotel, aczkolwiek  sama nie wpadłabym na takie rozwiązanie.

Iluzjonista jest to książka trzymająca w napięciu, która wciąga czytelnika w świat tajemnic i intryg.


niedziela, 19 kwietnia 2020

Jej portret - Anna H. Niemczynow

W przerwach od kryminałów lubię sięgać po powieści obyczajowe, dlatego zdecydowałam się na przeczytanie książki Jej portret Anny H. Niemczynow. Do tej pory nie miałam zapoznać się z twórczością autorki, więc nie miałam większych oczekiwań.



Główną bohaterką jest Maja Preis - kobieta sukcesu. Z zawodu pisarka, szczęśliwa mężatka, matka czwórki dzieci. Na pozór wydaje się, że kobieta ma wszystko co jest potrzebne do szczęścia - miłość,rodzinę, sukces zawodowy, pieniądze. Jednakże jej życie to rutyna. Od rana do czternastej skupia się na pracy, popołudniu wchodzi w rolę matki. W poszukiwaniu inspiracji, Maja postanawia wyjechać w samotną podróż do ojczyzny.

Postać Mai bardzo mnie irytowała i nie zyskała mojej sympatii. W moim odczuciu kobieta zachowywała się jak rozkapryszona, egoistyczna nastolatka, która bez przemyślenia podejmowała decyzje. Mogła mieć wszystko czego zapragnie, a i tak czegoś jej brakowało do pełni szczęścia. Jej maż Marcel potrafił wykazać się sporym zrozumieniem w stosunku do zachcianek żony. Mężczyzna na każdym kroku pokazywał żonie jak bardzo ją kocha i że w stanie dla niej zrobić wszystko, aby była szczęśliwa. 

Początkowo lektura nie wywarła na mnie pozytywnego wrażenia. Przewracając kolejne kartki pomyślałam, że to książka jakich wiele na rynku. Aczkolwiek całość okazała się zdecydowanie lepsza niż się na to zapowiadało. Końcowe fragmenty wzbudziły we mnie masę emocji: począwszy od niedowierzania, skończywszy na łzach w moich oczach. Autorka uświadamia, że nie warto iść za głosem emocji, które mogą być mylone z pożądaniem. Jeżeli, ktoś już na raz zawiódł, to istnieją spore szanse, że zrobi to po raz drugi. 

Podobało mi się również przeplatanie treści z fragmentami pamiętnika. Taki zabieg ubarwiał odbiór książki i pozwalał dokładniej wczuć się w emocje bohaterki.  Poza tym styl pisania autorki przyjemny w odbiorze. Przez krótkie rozdziały dosłownie przepływa się szybko i lekko - nie ma zbędnych opisów.

Jej portret to refleksyjna powieść obyczajowa, podkreślająca że, warto doceniać to co mamy. A wszelkie decyzje trzeba przemyśleć dwa razy, bo nasze wybory, mogą mieć przykre konsekwencje nie tylko dla nas, ale również dla naszych bliskich. Gorąco polecam miłośnikom kobiecej literatury. Ja bardzo chętnie sięgnę po inne książki autorki. 

środa, 15 kwietnia 2020

Martwa jesteś piękna - Belinda Bauer

Gdy zaczęły pojawiać pierwsze opinie o książce "Martwa jesteś piękna", wiedziałam że prędzej czy później będę chciała ją przeczytać.

"Nic nie sprzedawało się tak dobrze jak zbrodnia, a dzięki morderstwom Eve mogła spłacać swój kredyt hipoteczny."
Eva Singer - z zawodu reporterka kryminalna. Mottem jej życia są słowa ojca - "nigdy się nie zatrzymuj". Kobieta stara się być zawsze najlepsza, a jej największym sukcesem jest praca. Pracując w korporacji, aby utrzymać swoje stanowisko dziennikarka musi karmić widzów najbardziej krwawymi sensacjami. Poza sferą zawodową dziewczyna opiekuje się chorym ojcem.





Największym plusem książki są postacie. Eva wzbudziła moją sympatię - niesamowicie  twarda babka. Potrafi sobie poradzić w najtrudniejszych sytuacjach. Uparcie dąży do wyznaczonych celów, a pewność siebie i bezkompromisowość pomagają jej w pracy.
"-Nie zajmuje się zabijaniem - powiedział ze spokojem w głosie. - To jest sztuka! W normalnym życiu moi modele są nikim i nic nie znaczą, ale po śmierci zaczynają skupiać na sobie uwagę. Są jak faraonowie: wszyscy ich fotografują, opisują i rozpieszczają."
Z kolei morderca wykreowany jest w nietuzinkowy sposób. Swoje zbrodnie nazywa wystawami, z przyjemnością ogląda nagrania swojego dzieła uwiecznionego przez Eve. Psychopata bawi się z reporterką w kotka i myszkę. Próbuje nią manipulować, dostarczając jej nowych sensacji. A nawet podpowiada jej gdzie odbędzie się wystawa. Super kreacja psychopaty z krwi i kości, który zabija w najbardziej nietypowych sytuacjach.

Poza wątkiem kryminalnym, rozwinięta jest część obyczajowa związana z chorobą ojca reporterki. Autorka w szczegółowy sposób podkreśliła jak funkcjonuje chora osoba, jaki wpływ wywiera Alzheimer na życie rodziny.

Wśród wielu książek na rynku, Martwa jesteś piękna zasługuję na uznanie pod kątem relacji reporterka - morderca. Grą, która psychopata prowadzi z główną bohaterką przyprawia o dreszcz emocji. Jego działania wywołują jeszcze większe napięcie. Wymieniony tytuł nie jest typowym kryminałem - przede wszystkim dlatego, że akcja pokazana jest głównie z perspektywy dziennikarzy, którzy gonią za każdą sensacją. Nie potrafiłam do końca zrozumieć wielu pozytywnych opinii na temat tej książki. Jak dla mnie nic się nie działo, brakowało mi typowego prowadzenia śledztwa.  Aczkolwiek wraz z rozwojem akcji, treść jest znacznie ciekawsza - co raz więcej osób chce złapać sprawcę. A wątek kryminalny zaczyna się łączyć z częścią obyczajową. Zachowanie mordercy jest coraz bardziej przerażające..

Martwa jesteś piękna jest to lekki thriller, trzymający w napięciu. Po przeczytaniu tej książki, nawet w kinie będę mieć oczy dookoła głowy, bo za mną może siedzieć potencjalny morderca :D



czwartek, 9 kwietnia 2020

Behawiorysta - Remigiusz Mróz

Przed przeczytaniem Iluzjonisty, postanowiłam sobie odświeżyć Behawioryste. Tytuł ten jest pierwszą książką Remigiusza Mroza, którą miałam okazję przeczytać. Kilka lat temu, pozycja ta wywarła na mnie ogromne wrażenie. Pomięć bywa ulotna, więc bardzo chętnie sięgnęłam po lekturę po raz drugi. 

Akcja zaczyna się w momencie gdy w telewizji, podają o informacje o psychopacie, który zabarykadował się z dziećmi w przedszkolu. Szybko okazuje się, że to, co dzieje w placówce jest nagrywane i można obejrzeć relacje w Internecie.



Kluczową rolę w powieści odgrywają: Gerard Edling oraz Kompozytor. Pierwszy z zawodu był prokuratorem i został dyscyplinarnie zwolniony z pracy. Aktualnie dorabia sobie jako wykładowca. Największym zainteresowaniem mężczyzny odczytywanie jest mowy ciała - jest w tym niezawodny, a na jego wykłady w tej dziedzinie uczęszczał morderca. Życie prywatne Gerarda nie jest szczęśliwe - małżeństwo z żoną wisi na włosku, a relacje z synem również nie są w prawidłowe. Poza tym były prokurator znany jest z nienagannych manier.
Z kolei zabójca to psychopata z krwi i kości. Wiele nauczył się od Gerarda. Wykorzystując wiedzę manipuluje ofiarami perfekcyjnie. Nazywa siebie wirtuozem, a jego głównym bodźcem do działania jest publiczność. Widzowie ciekawi sensacji dają się wciągnąć w grę psychopaty. Kompozytor dokładnie przygotował się do koncertu krwi, przewidział różne ewentualności, a nawet zdobył szczegółową wiedzę o Gerardzie. Działania Kompozytora wstrząsają, wywołują dreszcze, wzbudzają ogromną dawkę napięcia

Zagadka kryminalna skonstruowana jest perfekcyjnie. Od pierwszej strony zostałam porwana w wir akcji, obserwując z niegasnącą ciekawością działania Kompozytora. Jego zachowanie było czymś niesamowitym dla policji czy prokuratury, nie wiedzieli w jaki sposób postępować ze zbrodniarzem. Jedynym ich ratunkiem był Gerard, który interesował się komunikacją niewerbalną. Intrygowało mnie zarówno to, co zrobi morderca oraz jaki będzie następny krok byłego prokuratora, ile uda mu się zrozumieć na podstawie obserwacji mowy ciała. Autor zgrabnie połączył wątek kryminalny z ciekawostkami psychologicznymi.

Behawiorysta zawiera w sobie wszystko to, czego oczekuje od dobrego thrillera: skomplikowaną zagadkę z szokującym finałem, dynamiczną akcję, przy której nie ma miejsca na nudę, wyrazistych bohaterów. Zdecydowanie polecam! :) 




niedziela, 5 kwietnia 2020

Małgorzata Rogala - "Zapłata"

Sytuacja panująca na świecie sprzyja czytaniu książek. Postanowiłam choć trochę nadrobić książki ze stosu nieprzeczytanych. Na pierwszy ogień wybrałam pozycję Zapłata Małgorzaty Rogali. Do tej pory nie czytałam ani jednej książki tej autorki, więc nie miałam też większych oczekiwań względem tej lektury. 

Zapłata jest pierwszym tomem cyklu z Agatą Górską i Sławkiem Tomczykiem. Oboje pracują w wydziale zabójstw. Autorka zaserwowała nam wgląd w przeszłość Górskiej - a na jej podstawie można śmiało stwierdzić,. że wybór zawodu przez nią był nieprzypadkowy. 

W pewnym Warszawskim klubie zostaje zamordowany syn popularnego adwokata. Prowadzący śledztwo, szybko dostrzegają związek z inną sprawą sprzed lat.



Książka wywarła na mnie pozytywne wrażenie już od pierwszych stron. Akcja przeplata w sobie wątek kryminalny z wątkiem obyczajowym. Autorka znacząco podkreśliła jak trauma z dzieciństwa może wpływać na dorosłe życie. Część kryminalna - bardzo mi się podobała, począwszy od sposobu prowadzenia śledztwa. Wiele szczegółów pracy śledczych zostało zaakcentowane. Treść jest ciekawa, nieprzerysowana, wciągająca - trudno oderwać się od lektury. Zakończenie nieco zaskakujące, pisarka podsuwała nam mylne tropy, tak aby czytelnik nie domyślił się, kto za tym wszystkim stoi. Poza tym - narzędzie zbrodni - oryginalne, na tle innych książek w tym gatunku.

Pojawiały się fragmenty, przy których uśmiechałam się. Takie luźne wstawki też są potrzebne w kryminałach Wątek obyczajowy nie jest mocno rozbudowany. Autorka pokazała, że policjanci są ludźmi i również odczuwają emocje.
Zadziwiło mnie nieco osobiste zaangażowanie w sprawę zarówno Agaty jak i Sławka. Ze względów etycznych nie powinni tej sprawy prowadzić. Aczkolwiek myślę, że oboje stanęli na wysokości zadania aby rozwiązać zagadkę.

Gorąco polecam! Zapłata jest to wciągająca książka, którą czyta się lekko i szybko.