Witajcie! :)
2017 rok minął bardzo szybko. Ledwie się zaczął, a
już kończy. Czas na małe podsumowanie. Pod względem czytelniczym, to był bardzo
dobry rok. Udało mi się przeczytać 56 książek, z czego jestem bardzo
dumna. Po raz pierwszy zrealizowałam
swoje postanowienie noworoczne, brzmiące „Przeczytam 52 książki”. Mam nadzieję, że w następnym roku, liczba
przeczytanych powieści będzie podobna.
W tym roku dominował u mnie gatunek kryminał/sensacja/thriller. Uwielbiam
klimat grozy, tajemniczości, niepewności. Lubię czuć z każdą przeczytaną
stroną, coraz większe napięcie. A rozwiązywanie zagadek kryminalnych, daje mi
ogromną satysfakcję. Chociaż rzadko poprawnie je odgaduję.
Czasami zamiast kryminalnego świata, wybieram
książkę innego gatunku. Romanse, powieści obyczajowe też zasługują na
uwagę. A uczucie poruszenia po dobrej
książce jest niezwykłe i ma w sobie nutkę magii. W tym roku przeczytałam także
kilka pozycji, z elementami fantastycznymi. Czuję niedosyt, więc w przyszłości
chętnie, przeczytam książkę fantasy.
W tym roku zapoznałam się z twórczością wielu
autorów, z którymi do tej pory nie miałam styczności. Na szczególną uwagę
zasługuje – Remigiusz Mróz. Mocne,
porywające, szokujące, powalające na kolana powieści, które czyta się jednym
tchem. A ich zakończenia miażdżą. Swoje spotkania z książkami Mroza zaczęłam od
Behawiorysty,
dalej pochłonęłam cykl z Chyłką. Aktualnie jestem na etapie czytania tetralogii
z komisarzem Forstem.
Ponadto wciągnęłam się także w kryminały Katarzyny Puzyńskiej oraz w cykl o Fjällbace
Camilli Läckberg. Obie Panie mają
podobny styl pisania. Oprócz zagadki kryminalnej, w ich twórczości jest rozbudowany
wątek obyczajowy. Ich książki są mniej ekscytujące, ale historie zdecydowanie
wciągają.
Muszę zwrócić uwagę, również na książki Tarryn Fisher. Jej twórczość podoba mi
się, ze względu na aspekt psychologiczny, który jest plusem. Możemy wczuć się w
każdą z postaci. Próbować zrozumieć przyczyny postępowania.
Wśród autorek romansów, muszę Wam polecić Sarah Jio. Jej powieści są bardzo
poruszające. Czuję się wzruszona po każdej przeczytanej historii.
Moi Drodzy, życzę Wam zaczytanego roku 2018.
Spełnienia wszystkich marzeń, tych małych i tych skrywanych głęboko sercu. Dużo
zdrowia oraz powodzenia w realizacji postanowień noworocznych.
Mała
Doma