Tytuł: Moja Lady Jane
Tłumaczenie: Maciej Pawlak
Wydawnictwo: SQN Imaginatio (SINE QUA NON)
Rok wydania: 2017
Liczba stron: 399
Jakiś czas temu, Moja
Lady Jane była niezwykle popularna w mediach. Początkowo nie czułam się zachęcona do
przeczytania, lecz z czasem książka coraz bardziej przykuwała uwagę, więc
sięgnęłam po nią.
Nastoletni król Edward zachorował na śmiertelną
chorobę – krztusiec. Nastolatek przy pomocy lorda Dudleya wybiera osobę, która
obejmie po nim tron, w chwili śmierci króla. W wyniku czego, jego kuzynka,a zarazem przyjaciółka Jane Grey musi poślubić obcego mężczyznę. Jednakże, nie
wszystko jest takie, jakie się wydaje.
Współczuje głównej bohaterce poślubienia obcego
mężczyzny. W dzisiejszych czasach, wydaje się to przerażające.
Opowieść poznajemy z trzech perspektyw – Edwarda,
Jane i Gifforda. Co odbieram pozytywnie. Możemy wczuć się w sytuację, każdej z
tych osób. Każdy z tych jest wyrazista. Najbardziej polubiłam Jane – mol
książkowy, chętnie pomagający innym ludziom. Z kolei Gifforda cenie za jego wiersze . Edward- naiwny nastolatek.
Romans, fantasy i historia połączone ze sobą w
jednej książce to zdecydowanie trafne połączenie. Wszystkie elementy wzajemnie
się uzupełniają. Mało czytam fantastyki, więc zdarzenia nierealne podobały mi
się i nie mam do nich zastrzeżeń. Elementy fantastyczne ubarwiły powieść, jest
to ogromny plus. Z kolei historia została przedstawiona w ciekawy sposób, który
mnie nudził, a nawet zachęcił do poszukiwania wiedzy na temat głównych wydarzeń
z powieści. Natomiast wątek romantyczny wypadł najsłabiej. Brakuje mi w nim
odrobiny emocji. Niby jest, ale nie porusza.
Książka jest typowo rozrywkową książką, nie ma
głębszego przesłania. W wielu momentach podczas czytania, uśmiechałam się sama
do siebie. Humor autorek przemawia do mnie do mnie i jest zaletą powieści.
Za możliwość zrecenzowania książki dziękuję portalowi czytampierwszy.pl
Zaciekawiłaś mnie tą książką:)
OdpowiedzUsuńSłyszałam już trochę o tej książce i mam ją w planach. ;)
OdpowiedzUsuńCzytałam już kilka recenzji na jej temat.Wszystkie zaliczają ją do lekkich,rozrywkowych książek.
OdpowiedzUsuńczytanestrony.blogspot.com
Słyszałam o tej książę i w żadnej recenzji nie było o niej nic złego, w tej również, dlatego to znak, że muszę po nią sięgnąć.
OdpowiedzUsuńhttp://weruczyta.blogspot.com/
Nie wiele czytałam o książce, ale nie bardzo pasuje ona do moich upodobań literackich...niestety są małe szanse, że ją przeczytam :)
OdpowiedzUsuńMam tę książkę na półce, więc niedługo postaram się za nią zabrać.
OdpowiedzUsuńOd jakiegoś czasu mam ją w planach, bo słyszałam o niej dużo dobrego. Nie wiem kiedy się za nią zabiorę, ale na pewno to zrobię.
OdpowiedzUsuńxoxo
L. (http://slowotok-laury.blogspot.com/)