Autor: Piotr C.
Tytuł: Pokolenie Ikea
Wydawnictwo: Wydawnictwo Innowacyjne NOVAERES
Liczba stron: 187
Rok wydania: 2012
Trzydziestolatek w dzisiejszych czasach, przeważnie
posiada już swoją rodzinę, realizuje się zawodowo. Spełnia się w rolach
społecznych: jako kochający mąż, dobry ojciec czy też sumienny pracownik.
Jednakże Piotr C, przedstawił trochę inną wizję mężczyzny po 30stce.
Przeglądając Internet, często rzucały mi się w oczy
cytaty wyrwane z kontekstu z książek Piotra C. Zaciekawiona, zdecydowałam
przeczytać Pokolenie Ikea.
Pokolenie
Ikea opowiada o życiu Piotra C. Mężczyzna z zawodu jest
prawnikiem, pracuje w korporacji. Nie ma żony, imprezuje, prowadzi bogate życie
towarzyskie.
Wizerunek prawnika zawsze kojarzył mi się z
mężczyzną w garniturze, który wiedzie porządne życie pod każdym względem. Autor
lekko zburzył moją wizję, bo pomimo takiego zawodu, bohater prowadził życie
niekoniecznie zgodne z społecznie akceptowanymi normami.
Autor posługując się czarnym humorem, zwraca uwagę
jak wygląda życie – pokolenia Ikea – ludzi po 30stce. Szczególnie podkreślając
relacje międzyludzkie, a zwłaszcza mężczyzn z kobietami. Płeć piękna jest
traktowana przedmiotowo.
Pomysł na treść przemawia do mnie. Moim zdaniem jest
oryginalny, mało powtarzalny wśród innych na rynku. Z kolei jego wykonanie, nie
przekonało mnie. Wizja przedstawiona przez autora, nie powaliła na kolana.
Niezgodna z moją hierarchią wartości. Na szczęście są też plusy w treści.
Czasami, czytając uśmiechałam się sama do siebie. Zwrócę uwagę także, na
otwarte zakończenie, które jest przewidywalne, ale mimo to spowodowało, że chcę
zapoznać z kolejnymi książkami autora.
Książka jest krótka, liczy niecałe 200 stron. Taka
ilość wystarczyła, aby przedstawić życie Piotra C. Styl pisania autora jest
swobodno, czasem aż za bardzo. Występuje dużo wulgaryzmów, co niektórym może
przeszkadzać. Myślę, że w tego typu książce, w takiej narracji, stosowanie
przekleństw jest zabiegiem celowym. W jakimś sensie, uwiarygodnia refleksje
autora.
Ironiczna, sarkastyczna, opowieść pełna czarnego
humoru. Lekka, szybko ją się czyta, ale moim zdaniem nie jest wartościowa. Nic
bardziej odkrywczego w niej się nie znajduje. Pozycja do przeczytania podczas nudnych zajęć na
uczelni.
Raczej nie dla mnie.:)
OdpowiedzUsuńSporo dobrego słyszałam o tej książce. Poluję na nią od dłuższego czasu, mam nadzieję, że kiedyś na nią trafię:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, ifeelonlyapathy.blogspot.com
Jak dla mnie ta książka to lekkie nieporozumienie, kompletnie nie mój typ ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
ver-reads.blogspot.com
A ja słyszałam o niej sporo dobrego i z chęcią się przekonam :-)
OdpowiedzUsuńJa właśnie wielu takich Piotrów C....
OdpowiedzUsuńPo książkę raczej nie sięgnę, nie sądzę, abyśmy doszły do porozumienia. :)
OdpowiedzUsuń