czwartek, 26 października 2017

15 książkowych faktów o mnie! :)

Witajcie kochani! :) Ostatnio miałam mało czasu i chęci na czytanie. Na szczęście od jutra rozpoczynam 10 dni wolnego, a więc mogę nadrobić zaległości w czytaniu oraz w aktywności na blogu.  Dziś postanowiłam napisać fakty książkowe, związane ze mną. Zapraszam do przeczytania wpisu.




15 książkowych faktów o mnie:

1.  Częściej wypożyczam książki niż kupuję. Ogromną radość sprawia mi wybieranie książek z półek bibliotecznych.

2. Nie czytam opisów z okładki. Wybierając książki kieruje się:
-  znajomością autora – chętnie sięgam po dzieła pisarzy, których już twórczość poznałam
-modą – regularnie przeglądam blogosferę, bookstagramy czyli wiem co aktualnie jest na topie
-poleceniami znajomych
-okładką – przykuwająca uwagę okładka zachęca mnie do przeczytania książki.

3.Pierwsza książką, którą kupiłam był „Harry Potter i Książę Półkrwi”.

4. Czytając serie zdarza mi się czytać je nie po kolei. np.  seria z Myronem autorstwa Harlana Cobena.

5. Wychodząc na uczelnie, zawsze zabieram ze sobą jakąś książkę.

6. W  swojej biblioteczce najwięcej posiadam kryminałów/thrillerów.

7. Lubię zmieniać, co jakiś czas ułożenie książek w swojej książkowej półce.

8. Jeśli mam zastój czytelniczy, to w takim przypadku najczęściej sięgam po HP :D

9.  Najbardziej lubię czytać kryminały/thrillery, ale od czasu do czasu na jakiś romans też skuszę się.

10. Moje ulubione książki  z kategorii sensacja/thriller/kryminał: (mogłabym wymienić kilkanaście książek, lecz wyróżnię tylko dwie)
-„W głębi lasu” Harlan Coben
-„Kasacja” Remigiusz Mróz

11. Moje ulubione romanse:
- „Jeden dzień” – David Nichalls
-„Love, Rosie” – Cecelia Ahern

12. Nie lubię zaczynać kilku książek na raz, wole czytać jedną. Aczkolwiek czasem zdarza, się tak, że powieść, którą czytam nie wciąga mnie, to w takim przypadku wybieram inną.

13. Przeważnie, gdy czytam słucham muzyki. Aczkolwiek czasem przy poważniejszych książkach lubię się wyciszyć

14. Zaznaczam cytaty w książkach. Wykorzystuje je na blogu i na lubimyczytać.pl.


15.  Nie mam określonej ilości stron do przeczytania w dniu. Czasem przeczytam 100 stron, innym razem 30 albo ani jednej.

14 komentarzy:

  1. Fakty 6. 12, 15 zgadzają się również w moim przypadku.:)
    kocieczytanie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Też lubie kryminały i thrillery, kocham biblioteki a serie z Myronem też czytałam od tyłka strony :D Radio do czytania zawsze włączone, a cytaty zaznaczam zakładkami indeksującymi. Nigdy nie piszę po ksiażkach- nawet moich :D

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja też często chodzę do biblioteki, ale przede wszystkim dlatego, że nie mam w domu miejsca na tyle książek! Niestety... No i często walczę, żeby nie zaczynać kilku książek na raz!

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam tak samo z punktem pierwszym - częściej wypożyczam niż kupuję, czasem nawet po wypożyczeniu jakaś książka spodoba mi się tak bardzo, że chcę mieć swoją i wtedy kupuję :) Nie lubię w ciemno kupować książek, chyba że mam pewność że mi się spodoba ;)
    No i również na uczelnię zabieram ze sobą książkę, bo najlepiej czyta mi się w autobusie w drodze na wykłady ;)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Sama mam teraz też aż 10 dni wolnego, z czego bardzo się cieszę, ale z drugiej strony mam kilka obowiązków :/ No, ale i tak troszke więcej czasu na czytanie. :) Serię z Myronem również zaczęłam jakoś od środka, potem jakaś inna tez nie po kolei, ale w końcu się wzięłam i przeczytałam wszystko od pierwszej części. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Chciałaby mieć tyle dni wolnego :) Również uwielbiam buszowanie po bibliotece. O dziwo sporo ciekawych tytułów ma BUŁA (Biblioteka Uniwersytetu Łódzkiego), o które bym nie posądziła w tym miejscu :) Ja również wychodząc na uczelnię zabieram ksiażki, ale raczej jest to czytnik ebooków, bo to wygodniejsze od normalnych książek :)

    Pozdrawiam
    Kasia z mowmikate

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajnie jest dowiedzieć się czegoś o Tobie.
    Ja wybieram książki zazwyczaj po okładce.
    Również mało kupuję książek.
    Najlepsza książka Harry Potter :)
    Serdecznie pozdrawiam.
    www.nacpana-ksiazkami.blogspot.de

    OdpowiedzUsuń
  8. Wow, prawie nic nie mamy ze sobą wspólnego prócz miłości do książek. Wole kupować książki, co moje to moje! Nie słucham niczego czytając, nie lubię jak cos mnie rozprasza. Miło jest dowiedzieć się tyle o ksiazkoholikach.
    mariadoeseverything.blogspot.com




    OdpowiedzUsuń
  9. Kocham tagi z faktami książkowymi! Jeśli chodzi o uczelnie.... i bardzo dobrze robisz. Ja ostatnio cierpiałam, bo nie wzięłam ze sobą książki idąc załatwiać sprawy, bo miało być szybko i sprawnie, telefon padł, a ja 1.5 godziny gapiłam się w ścianę.
    A jeśli chodzi o fakt pierwszy - zazdroszczę dobrze wyposażonej biblioteki, bo w mojej nie ma nic, a sama wolałabym więcej wypożyczać.
    Pozdrawiam serdecznie, cass z cozy universe

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja też nigdy nie czytam opisów książek, bardzo często za wiele zdradzają :) Podobnie jak ty, jeśli mam zastój z czytaniem to zawsze wracam do ukochanego Harrego <3

    booklicity.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Dużo się o Tobie można dowiedzieć po tym poście :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Również zawsze zabieram na uczelnię książkę, zawsze jakieś okienko może wyskoczyć :)

    Pozdrawiam
    ver-reads.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja tak samo jak Ty uwielbiam wypożyczać książki z biblioteki i nigdy nie czytam opisów :))
    Pozdrawiam,
    blondiebooklover.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń