Druga strona to moje kolejne spotkanie z twórczością Kim Holden. Autorka jest znana z nietuzinkowych, chwytających za serce powieści. Byłam ciekawa czy najnowsza książka pisarki, również oczaruje mnie swoją treścią czy może jednak nie.. Gdy spojrzałam na okładkę, spodziewałam się gorącej opowieści miłosnej. Jednakże treść okazała się znacznie poważniejsza.
Głównym bohaterem jest siedemnastoletni Toby. Dzieciństwo i traumatyczne wydarzenia odcisnęły na nim piętno. Nastolatek jest na tyle zaradny życiowo, że potrafi łączyć zarówno prace jak i naukę w szkole. Wydaje się zbuntowany. Jednakże jego życie jest smutne i przygnębiające. Chłopak tłumi w sobie wszelkie emocje, żyje we sam we własnym świecie bez przyjaciół i rodziny. Dopiero poznanie Alice - jest promyczkiem nadziei na lepsze jutro. Dziewczyna, również nie ma łatwo w życiu - lecz mimo wszelkich przeciwności losu, z uśmiechem podchodzi do świata.
"Spotykamy na swojej drodze ludzi, którzy są dla nas jak kotwica. Stabilizują swoją obecnością. Zapewniają pociechę po prostu będąc. Kochają poprzez osmozę, promieniując uczuciem i rozdając je bez wysiłku. (...) A wiesz, co jest w nich takiego wyjątkowego. Nawet nie wiedzą, co robią."
Wynudziłam się czytając tę książkę, wolę akcję bardziej żywszą i barwną, mniej dołującą. Treść początkowo ani trochę nie porywała. Mimo to, nie da się zaprzeczyć, że autorka stworzyła piękną historię, z domieszką wątku miłosnego. Kim Holden nie boi się pisać, o tym co trudne - przemoc, alkoholizm, depresja, choroba. Jej pióro nie jest oklepane czy sztampowe, cechuje się niezwykle rzadką oryginalnością. Pisarka podkreśliła, że każdy człowiek ma dwie strony - aczkolwiek w reguły dostrzegana jest jedna, ludzie niekoniecznie zwracają uwagę na druga stronę. Poza tym, warto ludziom pomagać - drobny gest, ciepłe słowo mogą zdziałać cuda.
Druga strona to powieść, która rozczula do granic możliwości. Porusza każdy najmniejszy kawałek ludzkiego serca. Jest perełką wśród literatury New Adult, obok której nie można przejść obojętnie.
"Spotykamy na swojej drodze ludzi, którzy są dla nas jak kotwica. Stabilizują swoją obecnością. Zapewniają pociechę po prostu będąc. Kochają poprzez osmozę, promieniując uczuciem i rozdając je bez wysiłku. (...) A wiesz, co jest w nich takiego wyjątkowego. Nawet nie wiedzą, co robią."
Wynudziłam się czytając tę książkę, wolę akcję bardziej żywszą i barwną, mniej dołującą. Treść początkowo ani trochę nie porywała. Mimo to, nie da się zaprzeczyć, że autorka stworzyła piękną historię, z domieszką wątku miłosnego. Kim Holden nie boi się pisać, o tym co trudne - przemoc, alkoholizm, depresja, choroba. Jej pióro nie jest oklepane czy sztampowe, cechuje się niezwykle rzadką oryginalnością. Pisarka podkreśliła, że każdy człowiek ma dwie strony - aczkolwiek w reguły dostrzegana jest jedna, ludzie niekoniecznie zwracają uwagę na druga stronę. Poza tym, warto ludziom pomagać - drobny gest, ciepłe słowo mogą zdziałać cuda.
Druga strona to powieść, która rozczula do granic możliwości. Porusza każdy najmniejszy kawałek ludzkiego serca. Jest perełką wśród literatury New Adult, obok której nie można przejść obojętnie.
Bardzo lubię książki tej autorki i tylko kwestią czasu jest, kiedy sięgnę po ten tytuł. 😊
OdpowiedzUsuńUwielbiam książki New Adult a skoro to perełka gatunku to muszę przeczytać :)
OdpowiedzUsuńTytuł z przyjemnością zaproponuję mojej córce, powinien ją zainteresować. :)
OdpowiedzUsuńKiedyś ujął mnie "Promyczek" autorstwa Kim Holden, ale była to pierwsza i , póki co, jedyna jej książka którą było mi dane przeczytać. Jeżeli sięgnę po jej twórczość ponownie, to raczej nie po tę pozycję :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam przyjemności poznać twórczość tejże autorki, jednak jest ona w planach. Tylko od której powieści by tu zacząć? Może właśnie od tej?
OdpowiedzUsuńW takim razie polecam kultowego "Promyczka" :)
UsuńJestem pewna, że by mi się spodobała :)
OdpowiedzUsuńLubię książki o takiej tematyce, więc na pewno przyjemnie by mi się ją czytało :D Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńGenialne zdjęcie! Twórczości autorki nie znam i chociaż, jak wspominasz, historia jest piękna, to na razie spasuję. Choć jeżeli wpadnie mi w ręce z wielką chęcią poświęcę jej wieczór lub dwa. :)
OdpowiedzUsuńDziekuję! :)
UsuńRównież byłam nią oczarowana :)
OdpowiedzUsuńDużo osób poleca mi tę autorkę,jednak ja jeszcze nie czytałam żadnej jej książki. Pora to zmienić.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Właśnie zaczęłam żałować, że chociaż mam ją na półce, to nadal jej nie przeczytałam.
OdpowiedzUsuń