Z twórczością Nataszy Sochy miałam już do czynienia podczas lektury Troje na huśtawce. Wymieniona książka podobała mi. Od dawna w księgarniach, w Internecie moją uwagę przyciągała seria Nie. Postanowiłam się wybrać jedną książkę z serii i zdecydowałam się na tytuł (Nie)piękność. Sama też jako kobieta mam kompleksy, dlatego ciekawiło mnie jak autorka ujęła temat urody w treści.
Nasturcja - kobieta o mega oryginalnym imieniu, 28 - latka pracująca jako ghostwriter. Zakompleksiona, uważa się za brzydką dziewczynę. Praktycznie poza pracą, nie wychodzi z domu. Sporą przyjemność daje jej obserwowanie sąsiadki, z piękną urodą oraz flirtowanie przez Internet z obcymi mężczyznami. W najmniej oczekiwanym momencie drogi Nasturcji i kobiety z naprzeciwka krzyżują się.A ich wzajemnie spotkanie zaowocowało rozwojem osobistym każdej z nich.
Gdy zaczynałam czytać książkę postać Nasturcji, niesamowicie mnie denerwowała - ciągle użalała się nad sobą, bała się ludzi i ich oceny. Singielka, wiecznie siedząca w domu - pomyślałam sobie, że autorka stworzyła stereotypową ofiarę niepiękności. Z każdą kolejną stroną kreacja głównej bohaterki rozszerzała się. Przede wszystkim jest to dziewczyna niezwykle kompetentna, pełna pasji, niewierząca w siebie. Spotkanie z piękną sąsiadką Pauliną było przełomem w życiu głównej bohaterki. Dziewczyna bardziej otworzyła się na świat. A to już pewien sukces.
"We współczesnym świecie po prostu trzeba być ładnym. Tego niestety wymagają od nas wszyscy. Uroda staje się głównym atutem, podobnie jak ciało i młodość."
Autorka podkreśliła, że wiele kompleksów powstaje na podstawie obserwacji mediów. Internet, telewizja promują osoby z nieskazitelną urodą. Chcąc nadążyć za współczesnymi kanonami piękna, człowiek inwestuje swój wygląd. Właściwie, powszechnie uważa się, że dzięki urodzie łatwiej jest znaleźć pracę, miłość, ponieważ pięknym ludziom powodzi się w życiu. A ja na podstawie lektury i własnych refleksji w temacie piękna uważam, że kluczem do sukcesów życiowych jest zaakceptowanie siebie.
""Brzydota bowiem potrafi być piękna, a uroda nie zawsze zachwyca. Wszystko zależy od tego, kto i jak patrzy."
Książkę czytało mi się dobrze. Treść składa się głównie z refleksji bohaterek dotyczących piękna. Aczkolwiek żeby nie było nudno, lektura ubarwiona jest przez innych bohaterów oraz wstawki dotyczące urody na całym świecie. Nie ma tu pędzącej akcji, czy potoku łez, ale treść pobudza do zastanowienia się i przemyślenia pewnych spraw.
Polecam!
Chciałabym ją przeczytać, co prawda nie jest to do końca mój typ czytelniczy, ale mam wrażenie, że akurat ta pozycja mogłaby mi się spodobać :)
OdpowiedzUsuńPierwsza część tego cyklu bardzo mi się podobała i zamierzam go kontynuować. 😊
OdpowiedzUsuńRaczej nie dla mnie. Obawiam się, że mimo wszystko bym się przy niej strasznie nudziła. Na razie sobie odpuszczę ;)
OdpowiedzUsuńBiblioteka Feniksa
Na razie nie mam jej w planach - może kiedyś. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie ♥♥
Nie oceniam po okładkach
Na razie nie gustuję w takich klimatach czytelniczych, najlepiej relaksuję się w mrocznych opowieściach. :)
OdpowiedzUsuńPierwsze słyszę o książce, ale wydaje się interesująca. Też mnie bardzo boli, jak ludzie patrzą na innych przez pryzmat zdjęć na fejsie albo instagramie - nie potrafią zrozumieć, że większość to głównie fotomontaż. Będę miała na uwadze ten tytuł. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Pomistrzowsku
Fabuła wydaje się interesująca, chociaż nie wiem czy sięgnę po tą książkę, chociażby z tego względu, że mam masę nieprzeczytanych książek u siebie na regale.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Mój blog
Obecnie jestem na etapie fantasy i ew. jakich poradników, więc póki co odpuszczę sobie.
OdpowiedzUsuńCzytałam książka bardzo mi się podobała w trakcie czytania, jednak teraz jakoś mało z niej pamiętam ;)
OdpowiedzUsuńFabuła nieco mnie zaintrygowała. Faktycznie skrzywiony obraz rzeczywistości promowany ostatnimi czasy w mediach społecznościowych powoduje wiele kompleksów, nie tylko u kobiet ale również u mężczyzn. Tematyka bardzo ważna, ale nie wiem, czy w natłoku lektur do przeczytania znajdę na nią czas...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! ;) włóczykijka z Imponderabiliów literackich
Nie czytałam pierwszego tomu, a nie ukrywam, że wolę czytać serię po kolei.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Muszę pierw przeczytać pierwszy tom, ale mam w planie. ;)
OdpowiedzUsuńChętnie przeczytam. Myślę, że może mi się spodobać :)
OdpowiedzUsuńMam za sobą kilka powieści tejże autorki. Powieści wyjątkowych, wzruszających, lekkich i przyjemnych, tak więc i ten tytuł jest w moich planach. Pozdrawiam i zapraszam do siebie.
OdpowiedzUsuńhttps://wiejskabiblioteczka.blogspot.com/