poniedziałek, 12 sierpnia 2024

Już nikt mnie nie skrzywdzi - Marcel Moss

Jakbym miała wybrać autora, który pisze o tematyce najbardziej interesującej dla mnie, to pierwsze miejsce zajął by Marcel Moss. Często w jego książkach pojawiają się motywy związane z nastolatkami i potencjalnymi zagrożeniami, jakie mogą ich spotkać. Gdy widzę na półkach sklepowych książkę wymienionego wyżej pisarza, to sięgam po nią w ciemno. Jestem przekonana, że się nie zawiodę. Tak też było w przypadku thrillera psychologicznego Już  nikt mnie nie skrzywdzi.

Głównym bohaterem jest Maks Hajder. Licealista zostaje znaleziony w momencie, gdy  siedzi na podłodze, otaczają go zakrwawione ciała członków rodziny. Ślady wskazują, że potencjalnym mordercą może być właśnie on. Chłopa pochodzi z pozornie dobrego domu, a a w szkole zyskuje sympatię nawet największych szkolnych gwiazd. Jednakże za zamkniętymi drzwiami odgrywa się  tragedia, a fałszywi przyjaciele również dając popalić. Postać ta wzbudziła moją sympatię. Pomimo trudnej sytuacji, nie poddawał się i próbował udźwignąć ciężar swojego życia.

Książka porywa od pierwszych stron. A po przeczytaniu całości, zbierałam szczękę z podłogi. Pisarz zadbał o wszystko co cenie w thrillerach psychologicznych począwszy od kreacji postaci, które zostały dopracowane w 100%. Każdy z głównych bohaterów, czyli są to członkowie rodziny - ojciec, matka i dwójka dzieci przyjmuje inne role - kat, współuzależniony, ofiara i bohater. Ich kreacjach zostały podkreślone cechy szczególne każdej z ról. Klimat książki również owiany jest tajemnicą, co również mi się podoba. Jest zbrodnia wokół, której kręci się fabuła. A pomysł na nią przyprawia o ciary.  Pojawiają się zwroty akcji, oraz inne motywy, co sprawia, że treść jest pochłaniająca. Finał wbił w fotel. Takiego obrotu sytuacji się nie spodziewałam. 

Wielkie uznania do autora. Książka trzyma poziom od początku do końca. Polecam zarówno od strony psychologicznej jak i thrillerowej. Z pewnością jest to lektura, która znajdzie się w liście moich top książek przeczytanych w 2024.

2 komentarze:

  1. To super, że ta książka podobała Ci się na tyle, że uznajesz ją za jedną z najlepszych przeczytanych w tym roku. Ja jak na razie jestem w zupełnie innych rejonach literatury, więc póki co odpuszczę sobie książki autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bo tak entuzjastycznej recenzji tej książki, koniecznie muszę po nią sięgnąć.

    OdpowiedzUsuń