czwartek, 9 kwietnia 2020

Behawiorysta - Remigiusz Mróz

Przed przeczytaniem Iluzjonisty, postanowiłam sobie odświeżyć Behawioryste. Tytuł ten jest pierwszą książką Remigiusza Mroza, którą miałam okazję przeczytać. Kilka lat temu, pozycja ta wywarła na mnie ogromne wrażenie. Pomięć bywa ulotna, więc bardzo chętnie sięgnęłam po lekturę po raz drugi. 

Akcja zaczyna się w momencie gdy w telewizji, podają o informacje o psychopacie, który zabarykadował się z dziećmi w przedszkolu. Szybko okazuje się, że to, co dzieje w placówce jest nagrywane i można obejrzeć relacje w Internecie.



Kluczową rolę w powieści odgrywają: Gerard Edling oraz Kompozytor. Pierwszy z zawodu był prokuratorem i został dyscyplinarnie zwolniony z pracy. Aktualnie dorabia sobie jako wykładowca. Największym zainteresowaniem mężczyzny odczytywanie jest mowy ciała - jest w tym niezawodny, a na jego wykłady w tej dziedzinie uczęszczał morderca. Życie prywatne Gerarda nie jest szczęśliwe - małżeństwo z żoną wisi na włosku, a relacje z synem również nie są w prawidłowe. Poza tym były prokurator znany jest z nienagannych manier.
Z kolei zabójca to psychopata z krwi i kości. Wiele nauczył się od Gerarda. Wykorzystując wiedzę manipuluje ofiarami perfekcyjnie. Nazywa siebie wirtuozem, a jego głównym bodźcem do działania jest publiczność. Widzowie ciekawi sensacji dają się wciągnąć w grę psychopaty. Kompozytor dokładnie przygotował się do koncertu krwi, przewidział różne ewentualności, a nawet zdobył szczegółową wiedzę o Gerardzie. Działania Kompozytora wstrząsają, wywołują dreszcze, wzbudzają ogromną dawkę napięcia

Zagadka kryminalna skonstruowana jest perfekcyjnie. Od pierwszej strony zostałam porwana w wir akcji, obserwując z niegasnącą ciekawością działania Kompozytora. Jego zachowanie było czymś niesamowitym dla policji czy prokuratury, nie wiedzieli w jaki sposób postępować ze zbrodniarzem. Jedynym ich ratunkiem był Gerard, który interesował się komunikacją niewerbalną. Intrygowało mnie zarówno to, co zrobi morderca oraz jaki będzie następny krok byłego prokuratora, ile uda mu się zrozumieć na podstawie obserwacji mowy ciała. Autor zgrabnie połączył wątek kryminalny z ciekawostkami psychologicznymi.

Behawiorysta zawiera w sobie wszystko to, czego oczekuje od dobrego thrillera: skomplikowaną zagadkę z szokującym finałem, dynamiczną akcję, przy której nie ma miejsca na nudę, wyrazistych bohaterów. Zdecydowanie polecam! :) 




12 komentarzy:

  1. Nie znam jeszcze twórczości tego autora, ale od tego tytułu chcę zacząć to zmieniać. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Od pana Mroza przeczytałam jedną książkę, ale wiem też, iż wrócę do jego twórczości. ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. To jedyna książka tego autora, która mi się podobała ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. To jest świetna powieść. Pierwsza książka Mroza jaką przeczytałam. Coś niesamowitego. Pod względem zagadki to w ogole wow.
    pozdrawiam
    polecam-goodbook.blogspot.com.

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny thriller, pamiętam, że zrobił na mnie ogromne wrażenie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mróz jakoś zawsze był mi nie po drodze ale mam zamiar w końcu to nadrobić. Może nawet zacznę od tej książki. Lubię mieszaninę kryminału i psychologii z dużą dawką emocji :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam w planach tę książkę, szczególnie po tak dobrej opinii i komentarzach :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Czytałam dwie książki Mroza - ale jak dla mnie nic specjalnego. Proste, nijakie.

    OdpowiedzUsuń
  9. Jeszcze nie czytałam nic tego autora, ale mam już jedną pozycję na czytniku i w najbliższym czasie się nią zajmę :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Jeśli chodzi o Mroza, to jestem team Chyłka i póki co nie mam czasu ani ochoty, by sięgać po coś innego :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Wstyd się przyznać nie znam jeszcze żadnej książki tego autora. Mam na swojej półce jedna część Chyłki. Ta książka jakoś bardziej mnie interesuje.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  12. Mroza uwielbiam, ale po tę pozycję nie miałam jeszcze okazji sięgnąć :)
    TheBookMyFantasy

    OdpowiedzUsuń