poniedziałek, 11 sierpnia 2025

Wyrzynacz - Krzysztof Jóźwik

 Przeglądając książki w popularnej księgarni mój wzrok przykuł Wyrzynacz Krzysztofa Jóźwika. Jest to moje kolejne spotkanie z twórczością autora, z pewnością nieostatnie. 

Wyrzynacz jest czwartą częścią historii Puławskiej. Książki można czytać niezależnie od siebie. Jakiś czas temu czytałam inną część z tego cyklu a mianowicie Druciarz.

Jeden z pierwszych fragmentów tekstu zaczyna się w momencie kiedy młoda kobieta będąca w autobusie miejskim przyciąga spojrzenie innej pasażerki, przez jej nieobecny wzrok. Dziewczyna ma ze sobą plecak, z którego wycieka czerwona ciecz. W pewnej chwili zawartość plecaka ląduje na podłogę, a oczom pasażerów ukazują się ludzkie szczątki. Fragment ten na tyle mnie zaintrygował, że lektura pochłonęła mnie na długie godziny. Książkę przeczytałam praktycznie w ciągu jednego wieczoru. Jednym z elementów który cenie sobie w kryminałach jest mrożąca krew żyłach akcja i tak było w tym przypadku. Wydarzenia czytelnikowi przedstawiane są z kilku perspektyw, co urozmaica całość lektury. Dzięki temu ani przez moment nie czułam się znudzona treścią.

Drugim elementem, który wywarł na mnie pozytywne wrażenie jest oczywiście portret mordercy. Mężczyzna jest szalony, jego zbrodnie są makabryczne.  Wśród wielu kryminałów, które czytałam, nie spotkałam się aż z taką pomysłowością psychopaty. Bohater wodzi policję za nos. Bawi się z nimi w kotka i myszkę. Jest przybiegły, a jego działanie wydaje się zaplanowane. 

Finał mi się podobał, tożsamości sprawcy nie przewidziałam. A otwarte zakończenie spowodowało, że niecierpliwością czekam na kolejną część. 

Wyrzynacz jest książką, która wywarła mnie z niemocy czytelniczej. Gorąco polecam miłośnikom krwawych kryminałów. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz