środa, 15 kwietnia 2020

Martwa jesteś piękna - Belinda Bauer

Gdy zaczęły pojawiać pierwsze opinie o książce "Martwa jesteś piękna", wiedziałam że prędzej czy później będę chciała ją przeczytać.

"Nic nie sprzedawało się tak dobrze jak zbrodnia, a dzięki morderstwom Eve mogła spłacać swój kredyt hipoteczny."
Eva Singer - z zawodu reporterka kryminalna. Mottem jej życia są słowa ojca - "nigdy się nie zatrzymuj". Kobieta stara się być zawsze najlepsza, a jej największym sukcesem jest praca. Pracując w korporacji, aby utrzymać swoje stanowisko dziennikarka musi karmić widzów najbardziej krwawymi sensacjami. Poza sferą zawodową dziewczyna opiekuje się chorym ojcem.





Największym plusem książki są postacie. Eva wzbudziła moją sympatię - niesamowicie  twarda babka. Potrafi sobie poradzić w najtrudniejszych sytuacjach. Uparcie dąży do wyznaczonych celów, a pewność siebie i bezkompromisowość pomagają jej w pracy.
"-Nie zajmuje się zabijaniem - powiedział ze spokojem w głosie. - To jest sztuka! W normalnym życiu moi modele są nikim i nic nie znaczą, ale po śmierci zaczynają skupiać na sobie uwagę. Są jak faraonowie: wszyscy ich fotografują, opisują i rozpieszczają."
Z kolei morderca wykreowany jest w nietuzinkowy sposób. Swoje zbrodnie nazywa wystawami, z przyjemnością ogląda nagrania swojego dzieła uwiecznionego przez Eve. Psychopata bawi się z reporterką w kotka i myszkę. Próbuje nią manipulować, dostarczając jej nowych sensacji. A nawet podpowiada jej gdzie odbędzie się wystawa. Super kreacja psychopaty z krwi i kości, który zabija w najbardziej nietypowych sytuacjach.

Poza wątkiem kryminalnym, rozwinięta jest część obyczajowa związana z chorobą ojca reporterki. Autorka w szczegółowy sposób podkreśliła jak funkcjonuje chora osoba, jaki wpływ wywiera Alzheimer na życie rodziny.

Wśród wielu książek na rynku, Martwa jesteś piękna zasługuję na uznanie pod kątem relacji reporterka - morderca. Grą, która psychopata prowadzi z główną bohaterką przyprawia o dreszcz emocji. Jego działania wywołują jeszcze większe napięcie. Wymieniony tytuł nie jest typowym kryminałem - przede wszystkim dlatego, że akcja pokazana jest głównie z perspektywy dziennikarzy, którzy gonią za każdą sensacją. Nie potrafiłam do końca zrozumieć wielu pozytywnych opinii na temat tej książki. Jak dla mnie nic się nie działo, brakowało mi typowego prowadzenia śledztwa.  Aczkolwiek wraz z rozwojem akcji, treść jest znacznie ciekawsza - co raz więcej osób chce złapać sprawcę. A wątek kryminalny zaczyna się łączyć z częścią obyczajową. Zachowanie mordercy jest coraz bardziej przerażające..

Martwa jesteś piękna jest to lekki thriller, trzymający w napięciu. Po przeczytaniu tej książki, nawet w kinie będę mieć oczy dookoła głowy, bo za mną może siedzieć potencjalny morderca :D



15 komentarzy:

  1. Ten thriller mam już na uwadze od bardzo dawna. Mam nadzieję, że wreszcie niedługo będę mogła go przeczytać. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytałam już co nieco o tej książce, ale nie interesuje mnie ona na tyle, żeby po nią sięgnąć :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zapowiada się bardzo ciekawa lektura. Chyba się skuszę. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kusi mnie ta książka od jakiegoś czasu.

    OdpowiedzUsuń
  5. Słyszałam już o tej książce, ale dopiero twoja recenzja mnie nią zainteresowała. Muszę przeczytać! ❤️

    OdpowiedzUsuń
  6. pamiętam jak było o niej głośno :) i miałam ją w planach :) może teraz znajdzie się więcej czasu, by po nią sięgnąć ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mocne zagęszczenie akcji, wiele się dzieje, w zasadzie cały czas trzymani jesteśmy w napięciu i niepewności. Pomimo, że autorka stosunkowo szybko decyduje się na ujawnienie czytelnikowi sylwetki mordercy, to jednak potrafi umiejętnie podkręcić atmosferę.

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam dobrze wykreowanych i silnych bohaterów, a wzmianka o ciekawie poprowadzonej relacji głównej bohaterki i sprawcy całego zamieszania tym bardziej mnie zachęca. Zapisuję tytuł! :)
    Pozdrawiam! włóczykijka z Imponderabiliów literackich

    OdpowiedzUsuń
  9. Lubię ten gatunek, dlatego też prędzej czy później pozycja ta trafi na moją półkę.

    OdpowiedzUsuń
  10. To że jest to nietypowy kryminał bardzo mnie intryguje 😉

    OdpowiedzUsuń
  11. Ryzykowne i zdradliwe zrównanie dwóch pozornie wydawałoby się różnych charakterów, których jednakże łączy wspólna płaszczyzna zbrodni, najbardziej podobało mi się w pomyśle na fabułę.

    OdpowiedzUsuń
  12. Już mam ochotę na lekturę tej powieści, choć na czas narodowej kwarantanny postanowiłam czytać raczej lżejsze gatunki. Zapisuję tytuł.

    OdpowiedzUsuń
  13. Thrillerowi nigdy nie odmówię :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Miałam ten tytuł w planach zaraz po premierze. Może warto do niego wrócić po Twojej recenzji :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Zaciekawiłaś mnie i chętnie przeczytam w wolnej chwili :-)

    OdpowiedzUsuń