Tytuł: Córeczka
Tytuł oryginału: The girl you lost
Tłumaczenie: Julita Mastalerz
Wydawnictwo: Burda Książki
Liczba stron: 334
Rok wydania: 2016
Jak zresztą, niektórzy z Was wiedzą, moim ulubionym gatunkiem są kryminały (czy też thrillery i sensacje). Czasami uda mi się upolować książkę, z tego gatunku, podczas korzystnych promocji. Gdy na półce, wśród innych książek, zobaczyłam "Córeczkę" w atrakcyjnej cenie, wzięłam ten tytuł do ręki. Przeczytałam opis z okładki i poczułam się zaintrygowana. Długo się nie zastanawiając, wyszłam ze sklepu wymienioną wcześniej książką.
Zapraszam do przeczytania dalszej części wpisu, jeśli jesteście ciekawi czy moje pierwsze spotkanie z twórczością Kathryn Croft było udane.
Osiemnaście lat temu porwano ci córkę. A dziś do ciebie wróciła.
Osiemnaście lat temu nieznany sprawca uprowadził Helenę, sześciomiesięczną córkę Simone Porter. Simone i jej mąż Matt powoli otrząsnęli się po tej tragedii, lecz ból po stracie córki nigdy ich nie opuścił.
Pewnego dnia do Simone zgłasza się młoda kobieta imieniem Grace, twierdząc, że wie coś o jej zaginionym dziecku. Tylko kim jest Grace – i czy Simone może jej ufać?
Grace znika tak szybko, jak się pojawiła, a Simone rzuca się na poszukiwania swojej córki i kobiety, która być może zna miejsce jej pobytu.
W pogoni za prawdą zapędzi się na niebezpieczny grunt.
Straciła córkę. Czy straci życie, próbując ją odnaleźć?
Wciągający, mroczny thriller psychologiczny.
Osiemnaście lat temu nieznany sprawca uprowadził Helenę, sześciomiesięczną córkę Simone Porter. Simone i jej mąż Matt powoli otrząsnęli się po tej tragedii, lecz ból po stracie córki nigdy ich nie opuścił.
Pewnego dnia do Simone zgłasza się młoda kobieta imieniem Grace, twierdząc, że wie coś o jej zaginionym dziecku. Tylko kim jest Grace – i czy Simone może jej ufać?
Grace znika tak szybko, jak się pojawiła, a Simone rzuca się na poszukiwania swojej córki i kobiety, która być może zna miejsce jej pobytu.
W pogoni za prawdą zapędzi się na niebezpieczny grunt.
Straciła córkę. Czy straci życie, próbując ją odnaleźć?
Wciągający, mroczny thriller psychologiczny.
To, czego oczekiwałam od książki po przeczytaniu opisu z okładki to przede wszystkim ciekawych kreacji psychologicznych matki i potencjalnie zaginionej córki. Poza tym skoro jest thriller, to napięciem i ogromem emocji nie pogardziłabym.
Pierwsze, co mnie zaskoczyło to realizacja fabuły. Myślałam, że autorka skupi się na innych wydarzeniach opisując treść. A Kathryn Croft ujęła temat w innym kierunku. Co oceniam jako plus. Podobało mi się to, że akcja toczy się wartko, bez zbędnych wydarzeń. Dynamika sprawiła, że trudno było oderwać się od książki. A zwroty akcji, uatrakcyjniały treść. Poza tym, zakończenie, którego nie przewidziałam, to kolejna dobra strona książki. Od samego początku, miałam swoje podejrzenia, co do tożsamości sprawcy. Aczkolwiek moja intuicja detektywistyczna zawiodła i to, co przeczytaam w finale, zaskoczyło mnie.
Brakowało mi większej dawki napięcia. Akcji, która dosłownie wbija w fotel i powala na kolana. Poza tym, kreacje bohaterów są tylko nakreślone. Wolałabym bardziej szczegółowe opisy. Matka zaginionej dziewczynki, irytowała mnie. Naiwna, łatwo zagrać na jej emocjach (co jest zrozumiałe, w takiej sytuacji). Jej męża określiłabym cichą wodą. Dodatkowo autorka, umozliwiła wczucie się w osobę sprawcy dzięki narracji pierwszoosobowe. Niestety takich fragmentów jest mało, ale są napisane w takim sposób, że wzbudzają ciekawość w czytelniku.
"Córeczka" jest thrillerem, który oderwie od rzeczywistości i zapewni rozrywkę na kilka godzin.
Jestem ogromnie ciekawa tej książki.:)
OdpowiedzUsuńMam tę książkę w planach i liczę na ciekawą lekturę :) Mam nadzieję, że się nie zawiodę :)Trochę szkoda, że nie czuć tej dawki napięcia :/
OdpowiedzUsuńChętnie sprawdzę jak na mnie podziała, też lubię kryminały i thrillery:)
OdpowiedzUsuńTen tutł mam zapisany jako lekturę na wakacje :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię twórczość tej autorki. Córeczki nie czytałam jednak pozostałe dwie książki przypadły mi do gustu.
OdpowiedzUsuńSłyszałam już o tej książce od bardzo dawna i wiem, że jest ponoć bardzo dobra... Muszę się kiedyś za nią wziąć:)
OdpowiedzUsuńhttp://recenzentka-doskonala.blogspot.com/2018/05/caa-przyjemnosc-po-mojej-stronie.html
Już jakiś czas miałam ochotę sięgnąć po tę książkę i... zapomniałam! dziękuję za przypomnienie mi o niej;)
OdpowiedzUsuńCzytałam tę książkę i bardzo mi się podobała. Też nie przewidziałam zakończenia i mocno mnie zaskoczyło. :D
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa tej książki. Nie jest to mój priorytet czytelniczy, ale na pewno będę rozglądać się za tą powieścią po księgarniach :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam, gdy książka z tzw. zupełnego przypadku okazuje się strzałem w dziesiątkę! Cieszę się, że przynajmniej częściowo czymś takim stała się dla Ciebie "Córeczka". Sama jej nie czytałam, ale też nieczęsto sięgam po thrillery. Może kiedyś...
OdpowiedzUsuńAghr! Zobaczyłam okładkę i już wiedziałam, że to nie jest książka dla mnie. Kolejny raz wątek z porwanym dzieckiem? POWAŻNIE? Nic mnie tak nie męczy, jak kryminały/thrillery z udziałem porwanych dzieci albo ogólnie dzieci. Tego jest po prostu za dużo. Cieszę się, że jednak tobie się spodobała. Ja chętnie zapoznam się z autorką, ale może sięgając po inną jej książkę.
OdpowiedzUsuńCzytałam jakiś czas temu i mi się podobała. A zakończenie mnie zaskoczyło, bo się nie spodziewałam, więc to dla mnie na plus :)
OdpowiedzUsuńBrzmi jak książka dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńOdkąd zakochałam się w thrillerach, marzę o tym, by poznać tę książkę!
OdpowiedzUsuńJakoś nie jestem przekonana jakoś do tego tytułu, od thrillera oczekuje nieco więcej. ;)
OdpowiedzUsuńPotwierdzam! Bardzo dobra lektura :)
OdpowiedzUsuńBrzmi bardzo ciekawie :o
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Książka jest na mojej liście czytelniczej, spokojnie czeka na spotkanie. :)
OdpowiedzUsuńZaciekawilas mnie ta recenzja :) musze przeczytac!
OdpowiedzUsuńZaskakujący finał to obowiązkowy element w tego typu powieściach, dobrze że tutaj też się pojawił
OdpowiedzUsuńPrzede wszystkim brawa za okładkę.bardzo mi sie podoba i przyciąga uwagę. Myślę,ze by mi się spodobała ta historia.
OdpowiedzUsuńLubię, gdy lekturze towarzyszy coraz większe napięcie i gęsta atmosfera, tę raczej sobie odpuszczę ;) Świetna recenzja!
OdpowiedzUsuńCzytałam inną powieść tej autorki i mi się podobała :) Tę nadrobię:)
OdpowiedzUsuńMam słabość do thrillerów, a ten zapowiada się obiecująco.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
A co jeszcze poza Córeczką polecasz? Z tej listy - virtualo.pl/kathryn-croft-a63920/ Bo ten ebook już przeczytałam, a chcę kolejne. Babka robi wrażenie i rzeczywiście potrafi wciągnąć czytelnika od pierwszego zdania. Na mnie Córeczka zrobiła mega wrażenie. Niepewność do samego końca ;-)
OdpowiedzUsuń