sobota, 30 sierpnia 2025

Substytucja - Remigiusz Mróz

 

Idąc za ciosem, po Obronie czas na Substytucje. 

W przypadku Substytucji, Mróz wymyślił bardzo ciekawą fabułę. A mianowicie młoda dziewczyna według wszelkich dowodów odbiera życie swoim rodzicom. Kordian Oryński został przydzielony do sprawy z urzędu. Szybko okazuje się, że potencjalna morderczyni jakiś czas temu wysłała meila Chyłce. Lubię, gdy morderstwo w thrillerach kręci się wokół nastolatków. W moim odczuciu książka nabiera bardziej przerażającego klimatu.

Autor stanął na wysokości zadania. Substytucja przebiła swoją poprzedniczkę Obronę. Oprócz intrygującej sprawy, drugim elementem, który mi się mocno spodobał, jest finał zwalający z nóg. Już dawno nie czytałam takiego zakończenia, po którym śmiało stwierdzam wow, to bylo mocne. 

Remigiusz Mróz zdecydowanie potrafi tworzyć zawiłe, skomplikowane fabuły, gdzie nie ma miejsca na  nudę. Dodatkowo smaczku dodaje relacja Chyłka - Oryński. Aczkolwiek w tej części motorem napędowym jest sprawa, a nie związek głównych bohaterów.  Jednakże jedno i drugie się ze sobą przeplata.

czwartek, 21 sierpnia 2025

Obrona - Remigiusz

 Nie od dziś wiadomo moim czytelnikom i bliskim, że cykl z Joanną Chyłką autorstwa Remigiusza Mroza jest jedną z moich ulubionych serii literackich. Ostatnia premiera XIX tomu zmobilizowała mnie do nadrabiania zaległości czytelniczych wymienionej serii. Dlatego też ostatnie kilka dni spędziłam z Obroną.

Tym razem główni bohaterowie podejmują się obrony człowieka, który trafił do więzienia za zabójstwo. Sprawa potencjalnie wydaje się bez szans na wygraną, skoro dowody były jednoznaczne. Aczkolwiek diabeł tkwi w szczegółach.

Po dłuższej przerwie od twórczości Remigiusza Mroza. Świetnie bawiłam się czytając Obronę. Lubię styl pisania autora - przekomarzania głównej bohaterki z jej mężem oraz innymi bohaterami, wciągająca sprawa, ciekawostki prawnicze wplecione w umiejętny sposób tak aby czytelnik się nie zanudził. Akcja biegnie w zawrotnym tempie, a jej zwroty powodują sporą dawkę adrenaliny. Książkę czyta się bardzo szybko, a jej treść pochłania do granic możliwości.  Oprócz sprawy, dużo dzieje się w życiu Joanny i Zordona. Bohaterów polubiłam od pierwszego tomu, a ich losy są dla mnie interesujące. 

Intryga skonstruowana przez autora jest niezwykle zawiła. Warto orientować się, co się działo w poprzednich tomach, bo wydarzenia nawiązują do poprzednich części.  Finał, jak to często bywa w książkach Mroza - genialny. Czegoś takiego się nie spodziewałam. Szczególnie jeśli chodzi o losy Chyłki. 

Gorąco polecam!



niedziela, 17 sierpnia 2025

Wymarzona Rodzina - Marcel Moss

 Jednym z pisarzy, który kojarzy mi się z motywem Internetu jest Marcel Moss. Wymarzona rodzina to kolejna jego książka, gdzie motywem przewodnim jest Internet. Twórczość wymienionego autora bardzo lubię i z duża chęcią sięgnęłam po kolejny jego thriller. 

Wirtualny świat przyciąga ludzi masą najatrakcyjniejszych aplikacji. Jedną z takich aplikacji w przeczytanej książce jest mydreamfamily. Innymi słowy jest to połączenie tindera z grą the sims. Jak dla mnie jest to świetny pomysł. Po raz pierwszy przeczytałam książkę z wykorzystaniem nieszablonowego motywu internetowej aplikacji randkowej.  

Książkę czyta się bardzo szybko, właściwie do przeczytania w jeden wieczór. Treść nie powala na łopatki. Pełno w niej wulgaryzmów. Bohaterowie nie wzbudzają sympatii. Są to ludzie, których życie zawodzi. Szukają idealnego życia, bez kłopotów i rozterek. Mimo wad, postanowiłam przeczytać książkę do końca. Z treści wypływa finalnie dość istotna refleksja, a żeby ją poznać zachęcam do przeczytania.

Wymarzona rodzina jest to thriller psychologiczny, z naciskiem na relacje i indywidualne rozterki bohaterów. Pod koniec książki zdarzają się smaczki z nutą kryminału. Książka wpisuje się w aktualne trendy jeśli brać pod uwagę motyw główny. Polecam osobom szczególnie uzależnionym od wirtualnego świata. 


poniedziałek, 11 sierpnia 2025

Wyrzynacz - Krzysztof Jóźwik

 Przeglądając książki w popularnej księgarni mój wzrok przykuł Wyrzynacz Krzysztofa Jóźwika. Jest to moje kolejne spotkanie z twórczością autora, z pewnością nieostatnie. 

Wyrzynacz jest czwartą częścią historii Puławskiej. Książki można czytać niezależnie od siebie. Jakiś czas temu czytałam inną część z tego cyklu a mianowicie Druciarz.

Jeden z pierwszych fragmentów tekstu zaczyna się w momencie kiedy młoda kobieta będąca w autobusie miejskim przyciąga spojrzenie innej pasażerki, przez jej nieobecny wzrok. Dziewczyna ma ze sobą plecak, z którego wycieka czerwona ciecz. W pewnej chwili zawartość plecaka ląduje na podłogę, a oczom pasażerów ukazują się ludzkie szczątki. Fragment ten na tyle mnie zaintrygował, że lektura pochłonęła mnie na długie godziny. Książkę przeczytałam praktycznie w ciągu jednego wieczoru. Jednym z elementów który cenie sobie w kryminałach jest mrożąca krew żyłach akcja i tak było w tym przypadku. Wydarzenia czytelnikowi przedstawiane są z kilku perspektyw, co urozmaica całość lektury. Dzięki temu ani przez moment nie czułam się znudzona treścią.

Drugim elementem, który wywarł na mnie pozytywne wrażenie jest oczywiście portret mordercy. Mężczyzna jest szalony, jego zbrodnie są makabryczne.  Wśród wielu kryminałów, które czytałam, nie spotkałam się aż z taką pomysłowością psychopaty. Bohater wodzi policję za nos. Bawi się z nimi w kotka i myszkę. Jest przybiegły, a jego działanie wydaje się zaplanowane. 

Finał mi się podobał, tożsamości sprawcy nie przewidziałam. A otwarte zakończenie spowodowało, że niecierpliwością czekam na kolejną część. 

Wyrzynacz jest książką, która wywarła mnie z niemocy czytelniczej. Gorąco polecam miłośnikom krwawych kryminałów.