Tytuł: Sekret księcia
Tytuł oryginału: Conquer me
Przełożyła: Sylwia Chojnacka
Wydawnictwo: Kobiece
Rok wydania: 2018
Liczba stron: 363
Jako mała dziewczynka marzyłam o księciu z bajki. Życie z takim mężczyzną wydaje się bajkowe, magiczne, niezwykłe. Jest po części prawda. Z reguły w moich wyobrażeniach nie występowały elementy psujące tę magię. Jednakże los lubi pisać własne scenariusze, niekoniecznie tak piękne, jak tego oczekujemy. W takim razie, zastanówmy się co może zaburzać spokój zwykłej dziewczynie i następcy tronu. Odpowiedź znajdziemy w "Sekrecie księcia", autorstwa Genewy Lee czyli drugi tom serii Royals.
Alexander nigdy nie obiecywał Clarze, że będzie jej księciem na białym koniu, a ona zostanie jego księżniczką z bajki. Okazał się księciem z mrocznymi sekretami i z ciemnym sercem, które być może nigdy nie będzie potrafiło nikogo pokochać.
Clara ma złamane serce i próbuje zapomnieć o tym, co łączyło ją z niepokornym księciem. Rozdzieliły ich sekrety, które przed nią ukrywał. Jednak Aleksander nie podda się bez walki.
Kiedy Clara rzuci się w wir pracy i będzie starała się żyć swoim życiem, książę wróci po kolejną szansę. Czy dwoje tak różnych ludzi pochodzących z innych światów, będzie potrafiło zbudować prawdziwy związek?
Gorąca, erotyczna seria, która szybko Cię zdominuje!
Pierwszym najważniejszym elementem, na który zwrócę uwagę jest relacja pomiędzy Clarą a Aleksandrem. Sytuacja, w której znalazła się, dziewczyna przy zakończeniu pierwszego tomu, rozwiązała się dopiero w "Sekrecie". Nie było jej łatwo, aczkolwiek czas goi rany. Z jednej strony postać Clary irytowała mnie swoim zachowaniem. Odbierałam ją jako dziewczynkę zagubioną w życiu. A z drugiej strony można zauważyć, że jej temperament jest twardy. Bohaterka nie da sobie w kaszę dmuchać, potrafi walczyć o swoje. Z kolei z Aleksander jest porywczy i wybuchowy. Na pozór może się wydawać się bardzo twardą osobą. Jednakże, książę ma w sobie coś takiego, co sprawia, że widzę widzę w nim delikatnego romantyka. Wiecie, co myślę? Postacie wzajemnie się uzupełniają i pasują do siebie. Co prawda ich relacje mamy głównie ukazaną od strony zbliżeń intymnych. Pomiędzy tym też, coś co dzieje. Dzięki temu można zauważyć, jak bardzo im na siebie zależy. Jak dużo zrobili dla siebie..
W jednym biegunie świat rodziny królewskiej, a drugim życie zwykłych ludzi. Każda rodzina ma swoje oczekiwania względem przyszłego partnera/partnerki. Co może wiązać się, z tym że wybranka księcia, niekoniecznie spełnia oczekiwania króla i królowej. A z kolei Aleksander, dla rodziców i bliskich Clary, może być źródłem ekscytacji, ale też pewnego niebezpieczeństwa związanego z życiem obok księcia.
W jednym biegunie świat rodziny królewskiej, a drugim życie zwykłych ludzi. Każda rodzina ma swoje oczekiwania względem przyszłego partnera/partnerki. Co może wiązać się, z tym że wybranka księcia, niekoniecznie spełnia oczekiwania króla i królowej. A z kolei Aleksander, dla rodziców i bliskich Clary, może być źródłem ekscytacji, ale też pewnego niebezpieczeństwa związanego z życiem obok księcia.
Nie podobała mi się powtarzalność schematów, znanych z innych książek. Mam na myśli szczególnie bardzo konkretne wydarzenie, które w układzie tomowym, miało miejsce praktycznie w tym samym momencie. Sama postać Aleksandra przypomina mi, innego bohaterka z książek guilty pleasure
Podobało mi się, to że oprócz licznych scen intymnych, działo coś obok, co uatrakcyjniło treść książki. A przy okazji, dzięki temu mogłam poznać bohaterów od innej strony. Ponadto, zakończenie spowodowało, że poczułam się zaintrygowana, tym co się będzie działo dalej. Ujęła mnie też postać Clary, mam na myśli pokazanie pazurków. Ostatnim plusem, na który chciałabym zwrócić uwagę, jest ukazanie przez autorkę, nie tylko tego co przyjemne w w związku z życiem księciem, ale i podkreślenie smutniejszych jego uroków.
.
"Sekret księcia" to lekka, niezobowiązująca lektura, którą można przeczytać podczas gorącego, letniego dnia.
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Kobiecemu.
Na wakacje czemu nie.:)
OdpowiedzUsuńChciałam kiedyś zapoznać się z tą serią, ale naczytałam się za dużo złego na temat części pierwszej :D
OdpowiedzUsuńNie znam jeszcze serii, miałam w planach, ale sama też zrezygnowałam czytając mało pozytywne opinie. No, ale jak widać, są różne opinie, więc może jednak kiedyś się skuszę? :)
OdpowiedzUsuńLubie takie lekkie powieści, więc zapewne po powrocie zainteresuje się nią :)
OdpowiedzUsuńNiestety ja chyba wyrosłam z takich książek...
OdpowiedzUsuńTo takie nie bardzo moje klimaty...
OdpowiedzUsuńNo nie wiem, nie wiem. Chyba jednak nie moje klimaty
OdpowiedzUsuńNie lubię scen erotycznych, więc na pewno to nie ksiązka dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńZainteresowała mnie ta recenzja! Zapiszę sobie tytuł.
OdpowiedzUsuńNie wiem, czy byłoby w wakacje na tyle gorąco, bym chciała sięgnąć po taką tematykę. Choć patrząc za okno to kto wie.
OdpowiedzUsuńCiekawa recenzja, na pewno sobie zapiszę tytuł :)
OdpowiedzUsuńNa wakacyjne zaczytanie. :)
OdpowiedzUsuń